Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

Literatura górska
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=8364
Strona 4 z 4

Autor:  slawekskiper [ Pt sie 10, 2012 7:54 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
Którą?
Bo zacząłem Grę z Duchami i póki co lekkie nudy.

Dotknięcie pustki - jak gość z połamaną (niewąsko) nogą wjebutał się w szczelinę i wyszedł na koniec z tego cało.
Swoją drogą- realistyczne to jest, ale zastanawiałem się czy to fakty, czy przypadkiem nie poniosła autora fantazja literacka.

Autor:  zołzaa [ Pt sie 10, 2012 9:49 pm ]
Tytuł: 

slawekskiper napisał(a):
Dotknięcie pustki -.... Swoją drogą- realistyczne to jest, ale zastanawiałem się czy to fakty, czy przypadkiem nie poniosła autora fantazja literacka.


To nie żadna fantazja, obejrzyj sobie film "Czekając na Joe" film na podstawie owej książki. Polecam.

Autor:  tomek.l [ Cz mar 24, 2016 9:20 pm ]
Tytuł:  Re: Literatura górska

"Jak wysoko sięga miłość? Życie po Broad Peak. Rozmowa z Ewą Berbeką"

http://www.proszynski.pl/Jak_wysoko_sie ... 3741-.html

Autor:  TataFilipa [ Cz mar 24, 2016 10:44 pm ]
Tytuł:  Re: Literatura górska

Aż dziw, że nikt tu nie wymienił "Księgi Tatr" Jalu Kurka

Autor:  Pan Maciek [ Cz mar 24, 2016 11:06 pm ]
Tytuł:  Re: Literatura górska

Parę tygodni temu zrobiłem "Z dziejów taternictwa" Chwaścińskiego. Łeżało mi na półce chyba ze trzy lata, nie mogłem się zabrać. Rewelacja.

Autor:  gb [ Wt mar 29, 2016 7:19 pm ]
Tytuł:  Re: Literatura górska

TataFilipa napisał(a):
Aż dziw, że nikt tu nie wymienił "Księgi Tatr" Jalu Kurka

Tak to jest - niektóre sprawy wydają się "oczywiste" :)

http://www.skg.uw.edu.pl/literatura-gorska-1945-85
http://www.skg.uw.edu.pl/literatura-wspolczesna

Pierwsza "część" to - jak się można zorientować - znakomita większość książek jakie o górach (głównie o Tatrach) ukazała się w Polsce w czasach "słusznie minionych". Druga - to sukcesywnie dopisywane tytuły. Po zmianach 1989 roku - polski rynek wydawniczy zdecydowanie się rozwinął, kilka lat później - na bieżąco - zaczęły się pojawiać tłumaczenia szeroko pojętej literatury górskiej (cały Świat), cały czas pojawiają się kolejne wznowienia. Z tymi ostatnimi - rzecz ciekawa - różnie bywa, niektóre tytuły wznawiane są częściej, inne sporadycznie...
Jak to w życiu.
Nowości - właściwie pełen przegląd - recenzowane są w "Tatrach" (no - powiedzmy te bardziej wartościowe :mrgreen: )


pozdrawiam
gb 8)
ps
skoro wspomniano "Księgę Tatr", która to opowieść fabularyzowana na pokolenia odcisnęła piętno na "postrzeganiu" Tatr - warto wspomnieć o "Księdze Tatr wtórej". Tego samego Autora :)
pps
Ten pierwszy spis literatury (1945-85) powstał w 1985 roku. Później już się autorom nie chciało... :)
ppps
Ale - według mnie - owa "część pierwsza" zawiera podstawowy kanon literatury. Oczywiście - nie trzeba czytać pierwszych wydań, choć lektura porównawcza też czasem pozwala na rozmaite konstatacje :)

Autor:  tomek.l [ So paź 21, 2017 8:16 pm ]
Tytuł:  Re: Literatura górska

Ktoś czytał "Ja pustelnik. Autobiografia" Piotra Pustelnika ?
Warto zakupić?

Autor:  _Sokrates_ [ So paź 21, 2017 9:23 pm ]
Tytuł:  Re: Literatura górska

WILCZYCA czytała. Zajrzyj do tematu w off topicu.

Autor:  net. [ Śr lis 01, 2017 7:26 pm ]
Tytuł:  Re: Literatura górska

To może i ja dodam coś od siebie...

Czytanie o górach rozpoczęłam od "Zakopane odkopane", a potem było "Zakopane nie ma przebacz". Obie pozycję naprawdę fajnie, lekko się czytało, napisane z przymrużeniem oka, dzięki czemu łatwe do przyswojenia.

Potem wkręciły (czytelniczo oczywiście) mnie Himalaje. "Wspinaczka" o tragedii na Evereście, daje duży ogląd na tę tragedię. "Everest na pewną śmierć" dzieło innego uczestnika tej tragicznej wyprawy, ale więcej niż o tej tragedii jest w książce o innych wyprawach i ogółem o życiu autora. "Everest. Góra Gór." Moniki Witkowskiej. Łatwo się czyta, dużo informacji, kolorowych zdjęć, ciekawostek... Opisane jest życie w drodze do base campu jak i samo wejście na szczyt. Zbiór ciekawych zagadnień napisany lekkim piórem.

"Nanga Parbat. Śnieg, kłamstwa i góra do wyzwolenia" Też opisane są szczegóły wypraw, łatwiej można sobie wyobrazić, jak obozowe życie tam wygląda

A teraz na półce czekają "Na drodze bez powrotu. Przejście granią Mazeno" i "Broad Peak. Niebo i piekło" o tragicznej polskiej wyprawie sprzed paru lat

Autor:  JanuszM [ Cz lis 02, 2017 2:02 pm ]
Tytuł:  Re: Literatura górska

lucyna napisał(a):
Wszystko, to jest monografia składająca się z działów: świat zwierząt, przyroda nieożywiona, wiadomości ogólne: przemiany, zagrożenia i ochrona, szata roślinna. Działy zaś składają się z kilku artykułów. Co konkretnie Cie interesuje?

Zajrzyj też do "Bedekeru tatrzańskiego" pod red. Jakubowskiego. To dobre opracowanie. Możesz tez popytać na wyliczance, tam są naukowcy specjaliści.

No tak, ale jaki z tej wiedzy - z pełnym szacunkiem dla Autora kompendium - pożytek dla Górfana wędrującego szlakiem.
Niewielki - ...

Autor:  lucyna beata [ Pt lis 03, 2017 4:20 am ]
Tytuł:  Re: Literatura górska

JanuszM napisał(a):
lucyna napisał(a):
Wszystko, to jest monografia składająca się z działów: świat zwierząt, przyroda nieożywiona, wiadomości ogólne: przemiany, zagrożenia i ochrona, szata roślinna. Działy zaś składają się z kilku artykułów. Co konkretnie Cie interesuje?

Zajrzyj też do "Bedekeru tatrzańskiego" pod red. Jakubowskiego. To dobre opracowanie. Możesz tez popytać na wyliczance, tam są naukowcy specjaliści.

No tak, ale jaki z tej wiedzy - z pełnym szacunkiem dla Autora kompendium - pożytek dla Górfana wędrującego szlakiem.
Niewielki - ...

Naprawdę?
W tym roku wyszła świetna dwutomowa monografia "Bojkowszczyzna Zachodnia - wczoraj, dziś i jutro". Rozeszła się jak świeże bułeczki. Czyżby różnice pomiędzy miłośnikami Tatr a Bieszczadnikami były większe niż przepuszczałam?

Autor:  gb [ Pt lis 03, 2017 11:49 am ]
Tytuł:  Re: Literatura górska

JanuszM napisał(a):
No tak, ale jaki z tej wiedzy - z pełnym szacunkiem dla Autora - pożytek dla Górfana wędrującego szlakiem.
Niewielki - ...

Jako - w pewien sposób związany z tym "kompendium" (choć zupełnie nie rozumiem dlaczego akurat taką nazwą określasz "Bedeker..."?. Kompendium to jednak zdecydowanie inna forma niż bedeker) też pozwolę sobie wyrazić zdziwienie. Kimkolwiek będzie ów "Górfan" - to skoro interesuje się górami - owe zainteresowanie nie przejawia się wyłącznie w trakcie wędrówki :) Z takich publikacji jak "Bedeker...", "Encyklopedia..." - "Atlas Tatr. Przyroda nieożywiona", czy wcześniej wydana "Przyroda TPN..." - nie korzysta się podczas wędrówki - a przynajmniej nie bezpośrednio. :)

pozdrawiam
gb 8)

Autor:  JanuszM [ Pt lis 03, 2017 10:23 pm ]
Tytuł:  Re: Literatura górska

gb napisał(a):
JanuszM napisał(a):
No tak, ale jaki z tej wiedzy - z pełnym szacunkiem dla Autora - pożytek dla Górfana wędrującego szlakiem.
Niewielki - ...
Jako - w pewien sposób związany z tym "kompendium" (choć zupełnie nie rozumiem dlaczego akurat taką nazwą określasz "Bedeker..."?.
Oczywiście rozmawiamy o tej książce;
"Przyroda Tatrzańskiego Parku Narodowego" pod redakcją Zbigniewa Mirka,
Kraków - Zakopane 1996.

Publikację poznałem w roku jej wydania …
Przez moment nie podważam jej wartości poznawczej.
Jest to bez wątpienia dzieło, monografia przyrodnicza, zbiór wiadomości o przyrodzie Tatr.
Moje wątpliwości sprowadzają się właśnie do przydatności tej monografii w roli przewodnika dla turysty.
Bezpośrednie konfrontowanie tej wiedzy z naturą jest ograniczone do tego co widzisz ze szlaku.

To było gdzieś tak w okolicy daty wydania "Przyrody ...", w TV pokazano kilkuodcinkowy film o Tatrach.
Trzej naukowcy - PT panowie geolog i mineralog, i PT pani przyrodnik omawiali góry i roślinność z miejsc poza szlakami.
Fascynująca prezentacja ... niestety, czas zatarł nazwiska naukowców.

Autor:  JanuszM [ Pt lis 03, 2017 10:58 pm ]
Tytuł:  Re: Literatura górska

A tak w ogóle, to w moim górskim wędrowaniu kierowałem się tymi refleksami Władysława Krygowskiego,
wypowiadanych w książkach wspomnieniowych - chodzić i czytać.

Wynotowałem z ->
W litworowych i piarżystych kolebach
Wydawnictwo Literackie, Kraków 1982, Wydanie I,

Słowo od autora
str.5-12
[...] ... góry dla wielu ludzi nie są tylko krajobrazową sceną wycieczkową, lecz obszarem bogatych i wszechstronnych przeżyć, przygód i doznań. Świat gór, mimo wtargnięcia doń cywilizacyjnych urządzeń, jest wciąż jeszcze krainą pierwotności, nieco obłaskawioną, lecz wciąż jeszcze dziką, do której człowiek coraz bardziej tęskni. ...
[...] ... i zapytywano mnie, jak to właściwie poznaje się góry – odpowiadałem zawsze krótko: chodzić i czytać. Cóż może być prostszego jako recepta na dobre krajoznawstwo. Ale czy to naprawdę wszystko? Trzeba to jeszcze wszystko przeżyć i przetworzyć, a na to nie ma jak dotąd recepty w naszym wszystko regulującym świecie.

Autor:  gb [ So lis 04, 2017 12:39 am ]
Tytuł:  Re: Literatura górska

JanuszM napisał(a):
Oczywiście rozmawiamy o tej książce;
"Przyroda Tatrzańskiego Parku Narodowego" pod redakcją Zbigniewa Mirka,
Kraków - Zakopane 1996.

Publikację poznałem w roku jej wydania …
Przez moment nie podważam jej wartości poznawczej.

A to przepraszam bo nie zrozumiałem...
:)

"Przyroda TPN" - wydana została rzeczywiście w 1996 roku, ale planowany rok wydania był wcześniejszy - 1985. Mniej więcej miała się ukazać wraz z "Atlasem Tatr" - przy okazji 30 rocznicy utworzenia Parku.

Nie wiem czy myślimy o tej samej produkcji telewizyjnej - ale kilka (bodaj 40 minutowych) filmów, głównie o geologii i geomorfologii Tatr rzeczywiście powstało pod koniec XX wieku. Nie pamiętam - czy brał w nich udział specjalista od "przyrody ożywionej" - ale o geologii opowiadali prof. Roniewicz i prof. Wierzbowski. Myślę, że gdzieś w sieci można znaleźć te filmy - były rozprowadzane w szkołach jako materiał pomocniczy, a emisje - bodaj w programie II - odbywały się w godzinach lekcyjnych...

pozdrawiam
gb 8)
ps
Sporo informacji zamieszczonych w "Bedekerze..." - z zakresu biologii zwierząt i roślin - zaczerpnięte zostało właśnie z "Przyrody..."

Autor:  Mateuszek [ N lis 05, 2017 12:43 pm ]
Tytuł:  Re: Literatura górska

Pan Maciek napisał(a):
Parę tygodni temu zrobiłem "Z dziejów taternictwa" Chwaścińskiego. Łeżało mi na półce chyba ze trzy lata, nie mogłem się zabrać. Rewelacja.


Podpisuję się po tym. Dużo ciekawych informacji. Dobrze się czyta.

Strona 4 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/