Forum portalu turystyka-gorska.pl

Jutro,tura na Rysiankę...ciekawe czy zjazd na sam dół możliwy..

_________________
"Ja akurat marzenia górskie mam pod powiekami,to jest mój oddech, moje życie" - Wojtek Kurtyka

I jak warunki do zjazdu na Rysiance?

_________________
pozdr. farix

Pewnego przyjaciela poznasz w niepewnej sytuacji...
zdjęcia na ++ flickrze ++

Witam. Nie wiem czy weszłam we właściwe forum ale nie daje mi spokoju pewna sprawa. Moze na wstępie napiszę (by sprawić zadość tematowi wątku), że w sobotę 2 lutego 13 byłam w Zakopanem i Białce w Termach Bania. A to co nie daje mi spokoju to pewien wypadek, ktorego byłam świadkiem. Przy ulicy Piłsudskiego "spacerowali" dwaj panowie parkingowi. W pewnym momencie jeden z nich pośliznął się i uderzył tyłem głowy w lód (było wtedy dość ślisko). Już nie podniósł się o własnych siłach. Wokół leżącego zebrała się grupka gapiów, ktos wezwał pogotowie, ktos przyniósł koc, facet robił wrażenie jakby nie był swiadomy tego co sie stało. Nie doczekałam przyjazdu karetki a teraz jestem bardzo ciekawa co z tym panem dalej sie dzieje... Czy nie stało mu sie coś poważnego... Tam było wtedy bardzo niebezpiecznie dla przechodniów. Jeśli ktos wie coś o tym wydarzeniu to bardzo proszę o info. Dziękuję.

_________________
Małgoś

pt/sb Gąsienicowa i mistyczna kontemplacja warunków śniegowo-pogodowych

sb/ndz jeszcze nie wiem co, ale też będzie fajnie

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! http://pomagamoli.pl/

Będzie czwórka Nie chcę lepić bałwana, noooo...

_________________
"Ludzie przeważnie nie są źli. Po prostu czasem dają się porwać jakiejś idei"
Moje pstryki

nie wypada mi mówić

_________________
Pozdrawiam
Jacek


___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..

Z tego śniegu to nawet bałwan nie wyjdzie pomyśli się na miejscu/
Poza tym do niedzieli opadnie


Oj nie wypada, nie wypada

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! http://pomagamoli.pl/

nio , też się waham.........
nie uśmiecha mi się gnać 500km i siedzieć w schronie .....
choć z drugiej strony zobaczyłbym miłe mi osóbki

co robić co robić ???

Idź do wróżki

Ja tam mam jakiś nikły zarys planu. Szału nie ma-dupy nie urywa, ale najgorzej też nie jest.

Zostałam właśnie nazwana miłą osóbką zapamiętajmy ten moment

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! http://pomagamoli.pl/

zyl3k- akurat Tobie się nie dziwię,
nie ma co się oszukiwać - będzie dupa


ja mam dwa: zarys planu głównego i plan awaryjny

_________________
"Każde marzenie dane jest nam wraz z mocą potrzebną do jego spełnienia..."

To w żadnym wypadku nie jest brzydki off top. Oczywiście, że możesz po to właśnie jest stronka. I dziękuję w imieniu Olci i swoim


Przerażasz mnie, więcej planów niż nas

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! http://pomagamoli.pl/

ale ja tak baardzo chciałem

Jeszcze sobie to odbijemy

I tym sposobem pogoda skazała nas na kapustki- Beskidzie Śląski tęskniłam

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! http://pomagamoli.pl/

Cieszynimy się

EDIT: i dymamy nad Wisłę

_________________
"Każde marzenie dane jest nam wraz z mocą potrzebną do jego spełnienia..."

Którą trasą na Pilsko najlepiej w obecnych warunkach? w czwartek jedziemy z kumplami a ci si upierają żeby iść na przełaj, jak latem. A moje zdanie jest takie że zdechniemy 3 km od Smreka bo szlak będzie nieprzetarty...

Hmm..średni wg mnie pomysł,śniegu jest naprawdę bardzo dużo. Mogę powiedzieć jak wygląda sprawa na szlaku od słowackiej strony,od Belej Fermy-bardzo dużo śniegu,a szłam na nartach..pieszo mogłoby być ciężko. Dwa tygodnie temu użytkownik farix szedł na turach od przeł.Glinne i też mega dużo śniegu..na innych szlakach nie wiem..dobrze przemyślcie tą wycieczkę,chodzenie na skróty czy przełaj w takich warunkach odradzam.Do tego dochodzi jeszcze słaba widoczność,zachmurzenie i zamglenie jakie panowały w ostatnim czasie.
Pozdr!

_________________
"Ja akurat marzenia górskie mam pod powiekami,to jest mój oddech, moje życie" - Wojtek Kurtyka

z orientacją nie będzie problemu, bo szedłem tą trasą już z 20 razy, zimą także, ale przy 30-40 cm śniegu. Jutro chyba jednak skorzystamy z jakiegoś szlaku. dzięki

Kafar,nie ma za co;-)
He,he,czyżby Pilsko było Twoją treningową czy może ulubioną górą? ja tam mam z Babią,już ponad 30 razy na niej byłam..i za każdym razem coś się dzieje
Daj znać jak wrócisz jakie warunki.
Aha,a o tych warunkach na następny raz pytaj i dawaj znaka tu:
viewtopic.php?f=1&t=9374

_________________
"Ja akurat marzenia górskie mam pod powiekami,to jest mój oddech, moje życie" - Wojtek Kurtyka

Biegówki w czeskich Jesenikach. Za kilka godzin:)

_________________
pozdrawiam
---------------------------
Lepsze od gór są tylko góry!
- krasnoludzkie

niedziela i poniedziałek ...... Karkonosze lub Izery , ewentualnie tu i tu

Jutro w Bieszczadach. Gdzie dokładnie to się okaże na miejscu

_________________
what is the point of being alive if you don't at least try to do something remarkable

niedziela Karkonosze biegówkowo

_________________
a do piekła zabiorę wspomnienia.....

Zarówno Babia jak i Pilsko zdobyte wiele razy, kto by to zliczył Do Korbielowa mam nieco ponad godzinę drogi, więc zostaje sporo czasu i pieniędzy w kieszeni. Wolę podjechać w ramach treningu na Pilsko niż np 3 razy dalej na Grzesia. Co do warunków: grubość pokrywy wzrasta jak wiadomo z wysokością i na poziomie ok 1100 mnpm jest to już ok 150 cm! śnieg zmrożony, ale nie ma twardej "skorupy" po której dało by się przejść nie zapadając się. Ogólnie wyszliśmy spod smreka i podążali żółtym szlakiem w górę. Cel: Polana górowa - bacówka. Zrzucenie plecaków i reszta trasy bez obciążenia. Powrót do bacówki na noc. Na początku szło się bardzo dobrze, kilka osób szło tą trasą w tym tygodniu. Ale po ok godzinie ślad dalej trzymał się szlaku, a nie chcieliśmy robić koła, więc większością głosów poszliśmy na przełaj (co nadal uważam było głupim pomysłem). Odcinek, który latem robi się w 30-40 minut trwał ponad 3 godziny. We mgle i po jaja w śniegu. Ale dało radę. Wszyscy prowadzimy aktywny tryb życia i mamy pracę fizyczną, więc nikt nie wymiękł W Bacówce byliśmy ok 11.30, zrzucili drewno (tak - braliśmy drzewo do lasu) i szpula na górę. Po powrocie piecyk, pieczone ziemniaki, kiełbasa i śliwowica. Przespaliśmy potem całą noc. Naprawdę polecam! Ale to opcja nie dla zmarzluchów. Konieczny śpiwór do ekstremalnych temperatur. Pozdrawiam

Kafar wszystko pięknie i ładnie tylko chyba nie ten temat

_________________
Wiem, że nic nie wiem

faktycznie. Wybaczcie, rozpędziłem się.

Od środy 20 II do soboty. Kościelisko. Wyjazd rodzinny czyli Gęsia Szyja, Grześ, Kasprowy i Krupówki i pewnie jeszcze raz Krupówki.

_________________
Gdzie wola - tam droga.

cały weekend w 5 stawach

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti

No tak to wybitne góry, rzeczywiście

W sobotę zbadam jak się mają śniegi pod nartą,w Tatrach zaś walka

_________________
"Ja akurat marzenia górskie mam pod powiekami,to jest mój oddech, moje życie" - Wojtek Kurtyka

już myślimy jak zrobić przerębel!

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti