Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

Polak uratowany z lawiny odpowie przed sądem
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=6798
Strona 1 z 2

Autor:  Charlie-Mariano [ Cz sty 22, 2009 10:45 pm ]
Tytuł: 

Niedługo nas też będą ściagać za podcięcie lawiny i poruszanie sie po niedozwolonym terenie. Świat niestety zmierza w kierunku pełnej regulacji wszystkiego i nie zostanie nam już ani centymetr na własną inwencję i wolność, bo wszystko będzie szczelnie obwarowane zakazami i procedurami.

Autor:  ginger [ Cz sty 22, 2009 10:51 pm ]
Tytuł: 

Wyznaczanie tras to trochę jak chodniki, ulice i przejścia - tyle, że w górach. Zasady być powinny bo tu chodzi o bezpieczeństwo, a nie kaprys ludzi, żeby nie można zbyt ładnych widoczków podziwiać, zbyt wysoko wejść czy zjechać po zbyt fajniej trasie.
Facet jechał poza trasą - w strefie CAŁKOWICIE zamkniętej z powodu wysokiego zagrożenia lawinowego - tzn. że sam wiedział, co robi. Moim zdaniem prawidłowo... Potrafimy mówić o braku rozsądku ludzi na szlaku którzy dreptają w klapach - a jak ktoś zjeżdża z trasy narciarskiej to jakoś przymykamy oczy. Zasady są przecież proste - wysokie zagrożenie lawinowe to się nie naraża człowiek.

Autor:  Charlie-Mariano [ Cz sty 22, 2009 10:55 pm ]
Tytuł: 

ginger, a czy wyjście w Tatry przy lawinowej 3, to też powinno podlegać penalizacji w wystuacji lawiny i akcji?

Autor:  ginger [ Cz sty 22, 2009 10:59 pm ]
Tytuł: 

Jeśli jedzie się na narty - i trasa jest całkowicie zamknięta to jest ku temu jakiś powód. Jeśli zamknięcie trasy się nie podoba - to to chyba nie była jedyna w okolicy. Nie wiem który tam był stopień, nie napisali. Chyba zresztą jak się idzie to jest mniejsze prawdopodobieństwo wywołania lawiny niż się zjeżdża, tym bardziej na snowboardzie.
Jak dla mnie była to głupota w zachowaniu.

Autor:  naja naja [ Cz sty 22, 2009 11:38 pm ]
Tytuł: 

Charlie-Mariano napisał(a):
Niedługo nas też będą ściagać za podcięcie lawiny i poruszanie sie po niedozwolonym terenie. Świat niestety zmierza w kierunku pełnej regulacji wszystkiego i nie zostanie nam już ani centymetr na własną inwencję i wolność, bo wszystko będzie szczelnie obwarowane zakazami i procedurami.

Jeżeli masz ochotę w imie wolności popełnić samobójstwo to Twoja sprawa. Nie narażaj jednak innych na niebezpieczeństwo.
Facet zachował się jak ostatni dupek. Miał szczęście przeżył. Powinien ponieść konsekwencje. Najlepiej finansowe. Nie z kiesy ubezpieczyciela ale z własnej.

Autor:  kilerus [ Cz sty 22, 2009 11:39 pm ]
Tytuł: 

ginger napisał(a):
Chyba zresztą jak się idzie to jest mniejsze prawdopodobieństwo wywołania lawiny niż się zjeżdża, tym bardziej na snowboardzie.


Właśnie jest mniejsze. Prawa fizyki. Narciarz, czy snowboardzista ma większą powierzchnię nacisku niż pieszy. Szpilka na menbramie albo tekturka.

Tyle, że jednak skialpiniści poruszają się zwykle po rejonach bardziej niebezpiecznych niż turyści.

Autor:  Charlie-Mariano [ Cz sty 22, 2009 11:43 pm ]
Tytuł: 

naja naja napisał(a):
Jeżeli masz ochotę w imie wolności popełnić samobójstwo to Twoja sprawa.

Nie irytuj się i nie bierz tego tak dosłownie. To była pewnego rodzaju kontestacja faktu ogroniczania pierwotnejwolności człowieka. A twoja zajadłość jest iście bolszewicka

Autor:  naja naja [ Cz sty 22, 2009 11:47 pm ]
Tytuł: 

Charlie-Mariano napisał(a):
naja naja napisał(a):
Jeżeli masz ochotę w imie wolności popełnić samobójstwo to Twoja sprawa.

Nie irytuj się i nie bierz tego tak dosłownie. To była pewnego rodzaju kontestacja faktu ogroniczania pierwotnejwolności człowieka. A twoja zajadłość jest iście bolszewicka

Tak zgadza się. Podoba mi się określenie bolszewicka.
Nie trawię dupków, którzy sądzą, że im wszystko wolno. Nic mi do tego co robią o ile nie narażają innych. Za ich bezmyślność ktoś może zapłacić życiem.

Autor:  kilerus [ Cz sty 22, 2009 11:49 pm ]
Tytuł: 

ginger napisał(a):
Jeśli jedzie się na narty - i trasa jest całkowicie zamknięta to jest ku temu jakiś powód.


Tak na marginesie. Możesz wytłumaczyć czemu zamykają na Słowacji Tatry na zimę?

Autor:  leppy [ Cz sty 22, 2009 11:59 pm ]
Tytuł: 

Mają swoje powody. Bo musi być JAKIŚ powód. :twisted:

Autor:  Charlie-Mariano [ Pt sty 23, 2009 12:37 am ]
Tytuł: 

naja naja napisał(a):
Podoba mi się określenie bolszewicka.

Patrz a w moich czasach, to była straszna obelga ....., to się czasy zmieniają

Autor:  ginger [ Pt sty 23, 2009 5:40 am ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
Tak na marginesie. Możesz wytłumaczyć czemu zamykają na Słowacji Tatry na zimę?


A czy - przepraszam - to ja je zamykam, że mam to tłumaczyć?

Sklepy też mają swoje godziny otwarcia i usiłowanie wejść do nich, kiedy są zamknięte nazywa się włamaniem.

Na szlakach miałoby być "róbta co chceta"? Niech każdy kto chce idzie/jeździ sobie, którędy tylko chce? Obawiam się, że nie skończyłoby się to dobrze, a akcji ratunkowych byłoby o wiele więcej.

Autor:  Dziku [ Pt sty 23, 2009 7:25 am ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
Tak na marginesie. Możesz wytłumaczyć czemu zamykają na Słowacji Tatry na zimę?
ginger napisał(a):
Na szlakach miałoby być "róbta co chceta"?

Może się nie znam to proszę mnie wyprowadzić z błędu. Z tego co wiem to: a) część Tatr Słowackich jest zamknięta od listopada do czerwca, b) jak zapłacisz przewodnikowi to już nie jest dla ciebie zamknięta.
Teoretycznie setki ludzi dziennie mogłyby kursować na szczyty i z powrotem i nie byłoby to już wbrew prawu i nie przeszkadzało by to kozicom no bo byłoby to za opłatą.
:crazy:

Autor:  Basia Z. [ Pt sty 23, 2009 8:14 am ]
Tytuł: 

Dziku napisał(a):
a) część Tatr Słowackich jest zamknięta od listopada do czerwca, b) jak zapłacisz przewodnikowi to już nie jest dla ciebie zamknięta.
Teoretycznie setki ludzi dziennie mogłyby kursować na szczyty i z powrotem i nie byłoby to już wbrew prawu i nie przeszkadzało by to kozicom no bo byłoby to za opłatą.
:crazy:


Właśnie tak jak piszesz - teoretycznie.

W praktyce jest tak, że wyżej schronisk ludzie przygotowani i tak chodzą i nikt ich nie goni.

Ja nie popieram zamykania Tatr ale częściowo rozumiem Słowaków, chcą się zabezpieczyć zimą przed "klapkowiczami", a ci którzy są przygotowani i tak pójdą.

Jednak polskie rozwiązanie uważam za lepsze.

Natomiast w pełni rozumiem czasowe zamykanie niektórych tras (w tym narciarskich) ze względów bezpieczeństwa w ośrodkach narciarskich.

U nas jak jest IV i V lawinowe też w pewne miejsca w góry się nie wychodzi.

Pozdrowienia

Basia

Autor:  kilerus [ Pt sty 23, 2009 8:20 am ]
Tytuł: 

ginger napisał(a):
kilerus napisał(a):
Tak na marginesie. Możesz wytłumaczyć czemu zamykają na Słowacji Tatry na zimę?


A czy - przepraszam - to ja je zamykam, że mam to tłumaczyć?


Chyba nie panimaju o co mi biegaju!!! ;)

Autor:  naja naja [ Pt sty 23, 2009 8:25 am ]
Tytuł: 

Charlie-Mariano napisał(a):
naja naja napisał(a):
Podoba mi się określenie bolszewicka.

Patrz a w moich czasach, to była straszna obelga ....., to się czasy zmieniają

:oops:
Bardzo Cię przepraszam. Następnym razem proszę abyś, chcąc mnie obrazić napisał tekst dużymi literami. Przyrzekam, że odpowiednio zareaguję. Odebrałam Twoje słowa jako komplement :mrgreen:
Mam maleńką opozycyjna karteczkę w życiorysie, która czyni mnie odporną na tego rodzaju określenia. Traktuję słówko bolszewicki jako synonim słówka bezkompromisowy.
Nie ma wolności bez odpowiedzialności. Szczególnie w górach, gdy od Twego zachowanie zależy życie i zdrowie drugiego człowieka. Dla mnie jako człowieka, a także przewodnika jest to sprawa nadrzędna. Non stop spotykam się prowadząc grupy z nieodpowiedzialnością, egoizmem, brakiem chęci wspólpracy, zwykła głupotą. Nie ważne, że ktoś jest słabszy, ma mniejsze doświadczenie, gorszy dzień, ma być tak abym to ja czuł się usatysfakcjonowany, dobrze bawił się, pokazał iż jestem "herosem", mną kieruje slogan: róbta co chceta.
Nie odbieraj moich słów jako ataku personalnego. To mówi w miarę doświadczona baba, która jako nastolatka o mały włos spowodowałaby wypadeku, w którym mogliby zginąć jej koledzy. Niewiele zrobiła. Położyła nogę na kłodzie, która znajdowała się na stromiźnie. Pień z impetem spadał w dół, na jej kumpli. Zamarli, nikt nie ruszył się. Na szczęście kłoda zatrzymała się na drzewie i dużym kamieniu.
Służbowo także spotykam się z tego rodzaju zdarzeniami. Tak naprawdę nikt nie chce nic złego zrobić drugiemu człowiekowi, na chwilę przestaje myśleć i wypadek gotowy. Przyczyna większości wypadków jest brak wyobraźni i zwykła głupota.

Autor:  gouter [ Pt sty 23, 2009 8:27 am ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
Tak na marginesie. Możesz wytłumaczyć czemu zamykają na Słowacji Tatry na zimę?

Ich kraj, ich obyczaj a nam nic do tego. Chińczycy zamknęli Tybet, do USA potrzebujemy wizy, ble, ble, ble.

Autor:  kilerus [ Pt sty 23, 2009 8:56 am ]
Tytuł: 

gouter napisał(a):
kilerus napisał(a):
Tak na marginesie. Możesz wytłumaczyć czemu zamykają na Słowacji Tatry na zimę?

Ich kraj, ich obyczaj a nam nic do tego. Chińczycy zamknęli Tybet, do USA potrzebujemy wizy, ble, ble, ble.

Trocę zalatuje państwem milicyjnym.

Tak żeby nie było to ja nie bronię tego kolesia. Ja tylko się kłócę dla zasady. :D

Autor:  Łukasz T [ Pt sty 23, 2009 8:59 am ]
Tytuł: 

Koleś powinien zapłacić. Świadomie wlazł w nielegalny i niebezpieczny teren.

P.s. Oczywiście sam mam zamiar włazić w tym roku w nielegalne tereny.

Autor:  Lechuu [ So sty 24, 2009 8:27 pm ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
ginger napisał(a):
Chyba zresztą jak się idzie to jest mniejsze prawdopodobieństwo wywołania lawiny niż się zjeżdża, tym bardziej na snowboardzie.


Właśnie jest mniejsze. Prawa fizyki. Narciarz, czy snowboardzista ma większą powierzchnię nacisku niż pieszy. Szpilka na menbramie albo tekturka.

Tyle, że jednak skialpiniści poruszają się zwykle po rejonach bardziej niebezpiecznych niż turyści.


z tym że zależy to od zjazdu - długie łagodne łuki mniej obciażają pokrywe niż szybkie i dynamiczne skręty. Nie wdając się w szczegóły bo ich nei znam, obstawiam, że jednak jak się jedzie to łatwiej podciąć lawinę:)

Autor:  golanmac [ So sty 24, 2009 9:11 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Tak żeby nie było to ja nie bronię tego kolesia

A ja go bronię, po co go ratowali ? prosił ich o to ? niech dopiepszą temu co wezwał ratowników :mrgreen:

Autor:  Mazio [ So sty 24, 2009 9:19 pm ]
Tytuł: 

powinien dostac kare smierci

Autor:  golanmac [ So sty 24, 2009 9:36 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
powinien dostac kare smierci

Tak, on i jego cała rodzina, wyrok wymierzy najsprawiedliwszy wśród hipokrytów, - kolega Ali.

Autor:  golanmac [ So sty 24, 2009 10:01 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
Niezależnie od ilości i jakości wycieczek osobistych.

I vice versa ...

Autor:  Mazio [ So sty 24, 2009 10:02 pm ]
Tytuł: 

Nie ma o co kruszyc kopii. Wszyscy jestesmy dorosli i tym samym odpowiedzialni za wlasne czyny. Rowniez wobec prawa.

Autor:  golanmac [ So sty 24, 2009 10:47 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Nie ma o co kruszyc kopii.

Właśnie że jest, bowiem z pozoru prosty i oczywisty przykład nieodpowiedzialności ma dużo głębszy wydźwięk, skoro można ukarać za narażanie życia ratowników to odpowiednio interpretując można ukarać w praktycznie każdym innym przypadku. Dodatkowo, sytuacja ta uzmysławiać powinna to, o czym już wielokrotnie mówiłem, - Polski system ratownictwa górskiego, choć złudnie może się wydać niepoprawny z ekonomicznych względów to ze względów moralnych i międzyludzkich nie ma sobie równych na świecie. Dość powiedzieć że u nas, niezależnie od popełnionej głupoty, narodowości czy zasobności portfela, każdy może być pewny że w sytuacji kryzysowej nie pozostanie zdany sam na siebie, że zawsze i wszędzie pośpieszą mu z pomocą ludzie którzy zaryzykują własne życie, nie dla mamony a dla, wydawało by się oczywistego obowiązku ratowania życia innego człowieka ...
Hipokryta pewnie powie, że głupiec na swój los zasłużył ... człowiek, przedłoży ludzkie życie nad rozważania o przyczynach ...

Autor:  grubyilysy [ So sty 24, 2009 11:09 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
...choć złudnie może się wydać niepoprawny z ekonomicznych względów to ze względów moralnych i międzyludzkich nie ma sobie równych na świecie...

No ale pan Marasek złożył już kilka doniesień do prokuratury, kojarzę np. sprawę wycieczki z malutkim dzieckiem na Rysy. Do tego jeszcze sprawa alkoholu - chyba nadal ten słynny przepis obowiązuje?
Innymi słowy - sprawa stara, dyskusja stara, argumenty wielokrotnie powtarzane niczym w wątku łańcuchów.
Jestem za ponoszeniem odpowiedzialności. Oczywiście - wcale nie uważam faceta za durnia, po prostu, tak ma, tak robi, niestety miał pecha, potem szczęście w nieszczęsciu że go jednak odratowali, uczciwie będzie teraz ponieść przewidziane prawem konsekwencje.
To co w górach robimy bywa niebezpieczne, a jeśli dojdzie do akcji ratowniczej - może też narazić na niebezpieczeństwo ratowników. Trzeba mieć jasną świadomość, że spora część społeczeństwa nie akceptuje tego co robimy. Jako pewna mała grupa społeczna która tak ma i tak musi, nie pozostaje nam chyba nic innego niż mieć to w d..e, walcząc gdzie się da i jak się da o swoje prawa, ale to nie powinno moim zdaniem oznaczać jakiegoś stawiania się ponad prawem.

Autor:  tomek.l [ So sty 24, 2009 11:38 pm ]
Tytuł: 

Skoro we Włoszech jest takie prawo, które pozwala pociągnąć do odpowiedzialności kogoś kto jeździł po terenie zamkniętym, to cała dyskusja na ten temat jest zbędna. Złamał prawo i za to odpowie. Normalna rzecz.

Autor:  Dziku [ N sty 25, 2009 10:38 am ]
Tytuł: 

Myślę że sam poszkodowany nie rozumiałby po co ta dyskusja.
Zresztą i tak pewnie było inaczej niż napisali w artykule.

Autor:  zjerzony [ N sty 25, 2009 10:41 am ]
Tytuł: 

grubyilysy napisał(a):
Trzeba mieć jasną świadomość, że spora część społeczeństwa nie akceptuje tego co robimy.

Ostatnio dyskutowałem z gościem o przymusie zapinania pasów w samochodach. Jego ,,koronny" argument: on nie będzie płacił za moje leczenie w razie wypadku. I zaciągnął się papierosem. Już miałem mówić: a ja nie będę płacił za leczenie twojego serca i raka płuc, ale dałem spokój. Ktoś wie lepiej i tyle.
tomek.l napisał(a):
Skoro we Włoszech jest takie prawo

Moim zdaniem zarzut narażenia życia ratowników (jak pisał Maciek) jest nadinterpretacją, zresztą doskonale wpisuje się w zdegenerowane unijne prawodawstwo.
U nas, jak mi się zdaje i ratownik i pilot śmigłowca np. może odmówić jakiejś czynności, jeśli uzna ją za zbyt niebezpieczną dla siebie czy innych.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/