Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

na Śnieżkę nocą
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=4143
Strona 1 z 1

Autor:  wolverin [ N lip 08, 2007 10:57 pm ]
Tytuł:  na Śnieżkę nocą

Witam, ostatnio ze znajomymi postanowiliśmy dla odprężenia od miejskiego zgiełku udać się na weekend w Karkonosze aby wejść na Śnieżkę, ale co by było ciekawiej postanowiliśmy to zrobić nocą. I tutaj chciałbym poprosić aby każdy kto ma jakiekolwiek doświadczenie jeżeli chodzi o chodzenie nocą po górach napisał coś na ten temat:)

Autor:  trekker [ N lip 08, 2007 11:05 pm ]
Tytuł: 

Jedyna rzecz jakiej potrzebujesz to dobra czołówka, reszta wyposażenia tak jakbys szedł w dzień.

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn lip 09, 2007 7:51 am ]
Tytuł: 

trekker napisał(a):
Jedyna rzecz jakiej potrzebujesz to dobra czołówka, reszta wyposażenia tak jakbys szedł w dzień.

plus coś ciepłego do ubrania na wszelki wypadek-polar bluza i nie tylko ta podstawowa ale dodatkowa-docenic to mozna czasem 8)

Autor:  Jędruś [ Pn lip 09, 2007 10:06 am ]
Tytuł: 

Jakieś nowe prawo teraz zdaje się obowiązuje, zgodnie z którym od zmierzchu do świtu nie wolno turystom szwendać się po terenach przygranicznych. Zważywszy na to, że okolicami Śnieżki i Śląskiego Domu nieco industrialnie się chadza, to prawdopodobieństwo spotkania jakiegoś upierdliwca może być wysokie.
Ja tam co prawda problemów nigdy nie miałem, nawet o takich nie słyszałem. Dawniej na słowackim niebieskim w okol. Glinki Ujsolskiej, gdzie ponoć jakieś instalacje Układu Warszawskiego były rozlokowane pograniczników się spotykało i wydać było, że ludzkie chłopiska z nich. Właściwie to znam tylko jeden taki przypadek, kiedy w stanie wojennym kuzyna dybnęli w Górach Bialskich i to tylko dla tego, że jego personalia i rysopis były identyczne z jakimś poszukiwanym wrogiem ustroju. Jak się wyjaśniło, to go gazikiem na szlak z powrotem odwieźli. Pełna kultura. :D
Ciekawe jak jest jest dzisiaj w państwie prawa :lol:

Autor:  Gustaw [ Pn lip 09, 2007 12:12 pm ]
Tytuł: 

wolverin napisał(a):
I tutaj chciałbym poprosić aby każdy kto ma jakiekolwiek doświadczenie jeżeli chodzi o chodzenie nocą po górach napisał coś na ten temat:)


Mam absolutnie minimalne doświadczenie bo tylko jedno takie wyjście i to nawet nie w Polsce (więc nie powinienem się wypowiadać).
Przygoda była niesamowita. Bardzo mi się to spodobało i na pewno powtórzę (z różnych względów, o tym niżej).
Tak jak już ktoś tu napisał dobra czołówka to podstawa. Nie ma co na tym oszczędzać. Ja wybrałem sobie Petzla Myo 5. Chyba go już nie produkują (zastapił go Myo XP). Oparty o LEDy z regulacją jasności, do tego halogen z zoomem, którego nie używałem. Względnie oszczędny, baterie wystarczaja na dośc długo (warto to sprawdzić).
Strona po polsku :
http://www.petzl.pl/produkty.php#

Warto mieć zapasowe baterie. Ja zainwestowałem w rechargeable i szybki ładowacz sieciowy.

Dlaczego nocą ?
Bo byłem w sierpniu w Hiszpanii i za dnia jest upał niesamowity. Dopiero nocą temperatura spadała do c. 20C. Do tego byłem z rodziną i chciałem za dnia spędzić czas z nimi. Wybrałem się więc sam po nocy, start samochodem o c. 4 na ranem. Na szlaku byłem przed 6-tą i było jeszcze totalnie ciemno. Trzeba się orientować dokąd się idzie. Tam akurat oznakowania prawie nie było a terenu nie znałem. Potrzeba więc trochę doświadczenia i informacji o planowanej trasie by ją potem odnaleźć w terenie (a jest to trudniejsze niż za dnia).

Samo chodzenie po nocy nie jest może zbyt ciekawe (chociaz ciut ekscytujące) za to wschody słońca ze szczytów są warte ceny wysilku i wczesnego wstawania.

Na ostatek. Jak zwykle trzeba sprawdzic pogodę i ... fazę księżyca. W pełni nawet czołówka może nie być potrzebna (ale trzeba ją mieć przy sobie na wypadek zachmurzenia).

EDYCJA :

1. Dawno temu zmrok złapał całą naszą ekipę na którejś tam Połoninie. Szlak w dół wiódł przez las. Byłem krótkowzroczny z pewną dozą "kurzej ślepoty". Latarkę to może miał tylko szefunio. To zejście było makabryczne. Szedłem wpatrując się w ... buty osoby przede mną. Ten ktoś mial czyba jasne adidiasy bo na szczęście było je widać w ciemnościach. Nic innego nie widząc kopiowałem ruchy tych jasnych butów i się nie zabiłem w tym p**************** lesie.

2. Moja czołówka to to -> http://www.adventureshop.co.uk/acatalog/Petzl_Myo_5.html
Widać nadal jest dostępny za c. 50 funciaków. Ja swój znalazłem w necie po przyzwoitej cenie 40 funtów (plus 3.50 za przesyłkę, ale tej oferty już nie ma, sprawdziłem przed chwilą).

EDYCJA :

Sprawdź ten wątek -> http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=1292

Autor:  LeBoucher [ Pn lip 09, 2007 5:20 pm ]
Tytuł: 

Wchodziłem z kumplem 14 kwietnia na Pilsko. Startowaliśmy z przeł. Glinne koło 1 w nocy i w dwie minuty po tym, jak odpalilismy latarki, złapali nas pogranicznicy z przejscia granicznego, które na tej przełęczy się znajduje :) Spytali co tu robimy, kazali się wylegitymować, pouczyli zeby nie przekraczać granicy na dziko, a potem pokazali gdzie się zaczyna szlak :D Więc żadnego zakazu szwędania się w okolicach granicy raczej nie ma.
Samo wejście niesamowite - cicho, ciemno i przepięknie rozgwieżdżone niebo. Czołówek nie mieliśmy, ale latarki ręczne spokojnie dawały radę. Były dwa momenty w których zgubiliśmy szlak na parę minut, dobrym pomysłem byłoby wchodzenie już znanym sobie szlakiem, zeby uniknąć takich niespodzianek.

Autor:  wolverin [ Pn lip 09, 2007 8:08 pm ]
Tytuł: 

Jędruś napisał(a):
Jakieś nowe prawo teraz zdaje się obowiązuje, zgodnie z którym od zmierzchu do świtu nie wolno turystom szwendać się po terenach przygranicznych.


Co do tego prawa to bym się nim nie przejmował gdyż mundurowy też człowiek i pewnie zrozumiałby powody dla których wybraliśmy akurat noc na naszą wycieczkę :D . Co do czołówek to skłaniałbym się przy latarkach tego typu: http://www.allegro.pl/item211019457_lux ... s_bat.html
gdyż jestem amatorem górskich wycieczek i nie chce kupować drogiej czołówki której nie będę za często używał, a do tego dochodzi mi zakup porządnego polaru na nocny wypad :)

Autor:  klin86 [ So lip 14, 2007 7:24 pm ]
Tytuł: 

Co jakiś czas różne instytucje (m.in. Koło Naukowe Studentów Geografii UWr, oddziały PTTK) organizują takie wypady. Ostatni, o którym mi wiadomo miał miejsce wiosną. W planie było wejście na śnieżkę na wschód słońca. A skoro takie rzezy są organizowane, to wydaje mi się, że sązgodne z prawem.
W ostatnich dniach mieliśmy zamiar wejść na Śnieżkę na zachód słońca, ale niestety pogoda pokrzyżowała plany - widoczność +- 20 metrów to za mało :P Jeśli wybierasz się nocą na Śnieżkę, to polecam iść drogą transportową(szlak niebieski).

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/