Forum portalu turystyka-gorska.pl

Witam,
Chciałabym zapytać się czy znajdą się tutaj osoby które samotnie chodzą po górach? Chciałabym się dowiedzieć jak odpowiednio przygotować się na taką wędrówkę, czego mogę się spodziewać? Jesteśmy osobą początkująca w temacie wędrówek po górach.

Serdeczne pozdrawiam,
Sylwia

Są. Ale w sezonie na Giewont to na brak towarzystwa na pewno nie będziesz narzekać.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Myślę, że Giewont to dobra góra do rozpoczęcia samotnego eksplorowania Tatr. Ja sam byłem tam z tatą, kiedy miałem pięć lat i nigdy już później. Czy wybierasz się latem? W sezonie na pewno spotkasz wiele osób na szlaku, ale idąc samotnie możesz sama obrać trasę oraz dostosować tempo marszu do własnych warunków fizycznych. Czy weszłaś już wcześniej (niekoniecznie sama) w Tatrach Zachodnich lub Wysokich? Czy byłaś już wcześniej na Babiej Górze? Mówi się, że to dobra góra, żeby się sprawdzić przed pójściem w Tatry. Przygotuj sobie listę rzeczy do wzięcia przed wyjściem w góry, żeby o niczym nie zapomnieć.

---- Łukasz

_________________
Kartka z podróży - podróże i góry.

Dziekuję za odpowiedzi

Wcześniej byłam na Tarnicy w Bieszczadach.

Tak chce wybrać się w sierpniu, wydaje mi się to najbezpieczniejszą opcją. ale rozpatrze też opcję na Babią Górę a o liście na pewno nie zapomnę bardzo mi się przyda

W sierpniu to na szlaku na Giewont nie tylko spotkasz towarzystwo. Spotkasz taką ilość towarzystwa, że będziesz stać w korku na szlaku. Nie idź tam lub wyrusz bardzo, bardzo wcześnie rano.

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Tarnica -> Babia Góra -> Giewont to dobra kolejność, żeby poczuć się pewniej w górach. Przed Giewontem możesz wybrać się na Kozi Wierch od strony Doliny Pięciu Stawów. Podejście jest dość łagodne, nie powinno być tak tłoczno i widoki zdecydowanie lepsze.

---- Łukasz

_________________
Kartka z podróży - podróże i góry.

Hmm, to też ciekawy wariant
Dziękuję

Tak sobie myślę, że przyjemnie w Tatrach też się wchodzi na Szpiglasowy Wierch od strony Morskiego Oka. Może to będzie też ciekawa opcja, żeby rozpocząć samotne eksplorowanie Tatr.

Łatwe: Kozi Wierch od Doliny Pięciu Stawów, Szpiglasowy Wierch od Morskiego Oka
Zaawansowane: Giewont, Kościelec
Trudne: Rysy od Morskiego Oka, Świnica

Potem już zostaje zrobienie kursów wspinaczkowych i taternickich oraz eksploracja wyższych gór.

Zerknij na zdjęcia ze Szpiglasowego oraz Koziego tutaj: 10 Górskich Przygód. Są tam też inne szczyty, na które może będziesz chciała wejść z większym już doświadczeniem.

Pozdrawiam, ---- Łukasz

_________________
Kartka z podróży - podróże i góry.

Ja bym to rozpisał inaczej ale każdy ma inne doświadczenia.
Łatwe: Kozi od Piątki, Giewont, Szpiglasowy od Moka,
Zaawansowane: Rysy od Moka,
Trudne: Świnica, Kościelec.

Stawianie Kościelca i Giewontu w tej samej grupie? Hmm..

Ja bym jeszcze inaczej dała...

Nie umieszczałabym Koziego i Szpiglasa w grupie "łatwe" ze względu na czas przejścia... Oczywiście technicznych trudności tam nie ma (no może przy Kozim trzeba parę razy użyć rąk, ale bez niebezpieczeństwa, i przed szczytem Szpiglasa też raz użyłam rąk), ale jednak wysokość jest spora... więc zależy od predyspozycji, kondycji. Jak ktoś jedzie pierwszy raz, to uważam, że lepiej sprawdzić się najpierw na krótszej trasie i dopiero potem zdecydować, czy można wybrać dużo dłuższą wędrówkę, czy jednak w danym momencie to max. poziom.

_________________
Jeśli są zasady, to nie ma kwasów.

Hej!

Dzięki za uzupełnienie. Myślę, że Sylwiax będzie mogła coś z tego wybrać. Podczas planowania polecam także sprawdzić na https://mapa-turystyczna.pl/ czasy przejść.

---- Łukasz

_________________
Kartka z podróży - podróże i góry.

Odnośnie Giewontu - nie należy tam iść w przypadku zagrożenia burzowego. To chyba najbardziej obstrzeliwana piorunami góra w Tatrach i miejsce "szczycące się" największą liczbą ofiar piorunów. Po prostu trzeba sprawdzić prognozę.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Giewont?! A co to za cel wogóle jest?
W imię czego i dlaczego?!
No może jakoś przy okazji, w odpowiedniej porze i może...
Dla mnie Giewont to nie Tatry, tak jak Gubałówka

Władysław Cywiński pierwszy tom serii szczegółowych przewodników po Tatrach poświęcił właśnie Giewontowi.
--- Łukasz

_________________
Kartka z podróży - podróże i góry.

A dla mnie jedna z najładniejszych gór jakie widziałem

_________________
Gdzie wola - tam droga.

Dziękuję wszystkim za tak cenne wskazówki i rady. Są one bardzo pomoce w przygotowywaniach do takich wędrówek.