Pewien mieszkaniec Schmiedebergu (czyli dzisiejszych Kowar w Kotlinie Jeleniogórskiej), o którym niewiele właściwie wiadomo, nazywający się w spolszczonej wersji Karol Teodor Mattis (1789-1881), od 1821 r. zaczął bardzo intensywnie publikować przewodniki turystyczne po Karkonoszach, ilustrowane licznymi grafikami. Dziś znanych jest ponad dwadzieścia dzieł pisarskich tego autora i bardzo liczne, niezwykle realistyczne! i zarazem cenne grafiki. Zatem wszystko na to wskazuje, że w wieku 20-30 lat człowiek ten musiał zwiedzać wielokrotnie Karkonosze i znać wszystkie miejsca które opisywał. Problem jednak w tym że ówczesny Dolny Śląsk należał do Prus, zatem język którym posługiwał się Mattis to niemiecki. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności na początku XIX wieku w okolicy Kowar Książę Antoni Henryk Radziwiłł kupił kilka posiadłości i przebywał w nich w porze letniej z rodziną. Prawdopodobnie własnie to wydarzenie doprowadziło do wydania jednego z dzieł Mattisa w języku polskim w Poznaniu (którym to namiestnikiem i wielkim mecenasem sztuki był własnie A. H. Radziwiłł). Być może Mattis oprowadzał po Karkonoszach i okolicy Kowar rodzinę księcia?, która wg. relacji historyków lubiła tego typu rozrywkę. Zresztą dzieci (synowie i córki) księcia były młodszymi rówieśnikami Mattisa. Wanda Augusta zmarła w 1845 roku niedaleko Kowar, a Eliza spotykała się z księciem Wilhelmem Pruskim w różnych ciekawych zakątkach tej własnie okolicy. Prawdopodobnie dzięki dofinansowaniu ze strony Radziwiłłów Mattis miał możliwość stworzenia tak dużej ilości swych przewodników i rycin. Tego się jednak nie dowiemy, czas zamazał wszelkie ślady i pozostaje nam jedynie spekulacja. Wiemy natomiast że pomiędzy 1827 a 1830 rokiem ukazały się w Poznaniu, po polsku 3 wydania jego dzieła "Olbrzymie góry widokami nayznakómietszemi, porządkiem po sobie idącemi w Dwudziestu dwóch Rycinach wystawióne wraz z Mappą, ułożone...". Na język polski wydawnictwo to przełożył Ur. J. Kołodziejowski. Trzeba zaznaczyć że ww. przewodnik jest kolejnym i ulepszonym, z serii druków, które to Mattis wydawał po niemiecku od 1821 r., co wymagało sporych nakładów finansowych.