gb napisał(a):
Jeden pan już od 35 lat wspomina to jak nerwowo czekał aż po niego przyjdą.
Ja liczyłem jednak na to, że mnie dadzą spokój. I tak się stało, mimo że w 1981 r. przystąpiłem do grupy inicjatywnej reaktywującej Polskie Towarzystwo Tatrzańskie, które w 1950 r. pod naciskiem ówczesnych władz zostało rozwiązane (okres stalinizmu) i jego dorobek przejęty przez nowo powstałe wtedy PTTK. W październiku zostałem wybrany do Zarządu Tymczasowego Delegatury Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego w Poznaniu. Jak wiadomo inicjatywa reaktywowania PTT była wtedy nielegalna i nie na rękę ówczesnym władzom, które miały kontrolę nad PTTK - jedyną słuszną organizacją turystyczną, gdzie np. sekretarze Zarządów Wojewódzkich PTTK byli "demokratycznie wybierani" z nadania PZPR. Stan wojenny na kilka lat powstrzymał działalność PTT, która odbywała się wówczas nieformalnie i nosiła cechy konspiracji. Wtedy z powodu tej działalności nikt mnie jeszcze nie szykanował. Stało się to dopiero później, kiedy zacząłem starać się o uzyskanie uprawnień państwowych przewodnika sudeckiego...
Po latach dowiedziałem się, kim był członek komisji egzaminacyjnej dla kandydatów na przewodników sudeckich - niejaki Jan Szefczyk. Był to prezes Zarządu Wojewódzkiego PTTK we Wrocławiu, tak samo "demokratycznie wybrany" na tę funkcję z nadania PZPR. Teraz wiem jaka była jego rola i dlaczego jego decyzje były nieodwołalne i nie do ruszenia. Zrozumiałem też dlaczego potraktowano mnie w szczególny sposób na egzaminie uznając, że "nie znam gór i nie mogę zostać przewodnikiem sudeckimi", choć wyjścia w góry na tym egzaminie nie było wcale. Dziś wiem, że stało się tak niejako "z wdzięczności" za udział tej w nielegalnej wówczas grupie reaktywującej Polskie Towarzystwo Tatrzańskie, z czym się nie kryłem. Wprost przeciwnie, w swojej naiwności byłem przekonany, że zostanie to odebrane jako pozytywny atut.
Cytuj:
W dniu 17 października 1981 roku zostało zwołane zebranie organizacyjne Delegatury PTT w Poznaniu. Ukonstytuowano Tymczasowy Zarząd Delegatury w składzie: Jerzy Preisler - przewodniczący, Andrzej Kostrzewski - z-ca przewodniczącego, Ryszard K. Borówka - sekretarz, Lech Rugała - skarbnik, Tadeusz Henke, Aleksander Wojciechowski i Zbigniew Zwoliński - członkowie. W dniu 28 listopada 1981 roku podczas kolejnego zebrania Ogólnego Delegatury podjęta została uchwała o reaktywowaniu Oddziału Poznańskiego Towarzystwa Tatrzańskiego. Zebrani postanowili nadać tytuł Honorowego Prezesa Oddziału Jerzemu Młodziejowskiemu a jednocześnie przekształcić Tymczasowy Zarząd Delegatury w Zarząd Oddziału bez zmian składu osobowego.
W dniach 12-13 grudnia 1981 roku Jerzy Preisler wziął udział w wyjazdowym posiedzeniu Tymczasowego Zarządu PTT na Polanie Chochołowskiej. Wprowadzenie stanu wojennego zniweczyło nadzieję na odbudowę Oddziału. Zaplanowane na 18 grudnia 1981 roku zebranie ogólne oddziału nie odbyło się, a zebrany w tym dniu uszczuplony Zarząd zawiesił działalność Oddziału. W chwili zawieszenia Oddział liczył 190 członków.
Decyzja z 18 grudnia 1981 roku zaważyła na dalszej postawie Zarządu Oddziału. Postanowiono przetrwać. Po decyzji Tymczasowego zarządu PTT z lutego 1984 r. o rozwiązaniu PTT, ZO PTT w Poznaniu przekazał posiadane fundusze Oddziału jako darowiznę na konto Muzeum Tatrzańskiego im. dr Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem kontynuatora idei PTT.
Przerwa w działalności trwała do 1989 roku, który był, jak w wielu dziedzinach, także przełomowym dla PTT. Dnia 6 marca 1989 roku odbyło się zebranie byłego Zarządu Oddziału PTT w Poznaniu, na którym podjęto decyzję o wszczęciu procedury mającej na celu reaktywowanie Oddziału.
Źródło cytatu:
http://www.poznan.ptt.org.pl/historia_ptt.html