Forum portalu turystyka-gorska.pl

Mam pytanie do znawców tematu kilka dobrych lat chodzę po górach i nigdy nie spotkałem salamandra plamistej, teraz mam taki zamiar, może mi ktoś podać miejsca gdzie najczęściej je spotkał chodzi mi o Beskid Śląski, Żywiecki oraz Niski.
Serdeczne Dzięki.

_________________
http://zdjeciowki.manifo.com/portfolio

Znam miejsce, ale w Beskidzie Średnim. Jesienią jeżdżę tam na rydze i wiele razy już je tam widywałem, najczęściej po deszczu. Lasy nad miejscowością Stryszów.

Dzięki zawsze to coś. Jak by ktoś wiedział o miejscach w Beskidzie Ślaskim lub Żywieckim to bym się mocno ucieszył.

_________________
http://zdjeciowki.manifo.com/portfolio

A jeśli chodzi o ten Stryszów można prosić o konkrety, linka z namiarem np. mapy z google?

_________________
http://zdjeciowki.manifo.com/portfolio

Ostatnio niemal nadepnąłem takiego salamandra koło chatki Adamy na szlaku na Jałowiec, w Beskidzie Żywieckim.

_________________
Te linki okazują mowę nienawiści lub dyskryminację wobec chronionej grupy osób z powodu rasy, wieku lub innych naturalnych cech.
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBagiew_(organizacja)
https://pl.wikipedia.org/wiki/A_quo_primum

źródło: https://maps.google.pl/?num=10
N:49 48' 45''
E:19 37' 20''

Najlepiej jest po deszczu lub w trakcie deszczu, wtenczas jednego dnia spotykałem nawet 10 osobników. Gdy sucho, to ciężko spotkać.

W Beskidzie Niskim wielokrotnie spotykałem salamandry. M.in. w okolicach Lackowej. Zawsze po deszczu lub w trakcie.

IMO najlepiej smakuje duszona w sosie pomidorowym.

Ja też - wielokrotne, od Małej Fatry, gdzie kiedyś w ciągu godziny widziałam ich z 8 (na trasie Stefanova - Vrchpodziar), poprzez Dolinę Prosiecką i Kwaczańską aż po Beskid Średni (okolice Lubomira), też zawsze po deszczu lub w trakcie.

Ta jest z Doliny Kwaczańskiej. Szybko się rusza, aparat nie zawsze zdąży złapać ostrość

Ja sfocilem w Gorcach swojego salamandra, w ogóle się nie bał i ładnie pozował do zdjęcia.




Cos sciemniasz bo pamietam ze Bear Grylls mówil ze kolorowych sie nie jada

Koło mnie jest dużo.
Wokół góry Kamionna spotkałem chyba 5sztuk

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

trekker napisał:

Jada się, tylko trzeba odpowiednio przygotować.
Kluczowe jest obcięcie nóżek w odpowiedniej kolejności (oczywiście póki jeszcze salamandra żyje).
Inaczej rzeczywiście jest trująca.

Kiedyś szliśmy na rajdzie studenckim przez Beskidy, nie pamiętam już gdzie to było, nawet w przybliżeniu - pewnie Żywiecki, Sądecki? Ewentualnie Śląski, ale raczej któryś z tamtych dwóch. W każdym razie po zejściu z asfaltu, już w lesie, salamander było zatrzęsienie, w tym kilka... rozdeptanych. Co więcej, nie założyłbym się czy sami jakiejś nie rozdeptaliśmy, była ciemna noc i jedna czołówka na cztery osoby, w tym panikującą (ze względu na noc) kobietę Staraliśmy się w każdym razie uważać

W lesie w drodze na Turbacz, zaraz po deszczu - kilka sztuk - to była chyba ta sama którą spotkał trekker ale tym razem z rodzinką bo wcale nie uciekały.

Otryt - tyle, że to Bieszczady

E tam, kle, kle.
Z płazami się nie certolę.
Kle, Kle.
W dziób i po sprawie.
Ewentualnie jeden głębszy.

A Salamander Plamisty to był taki drwal na Chochołowskiej.
Denaturat pił to i plamisty był.
Ale jakoś kilka lat temu obwiesił się.
Podobno z miłości.
Tak niektórzy mają, że się zauroczą w kobicie i potem same zmartwienia z tego.
Kle, kle, kle.

_________________
Przynajmniej trójka ...

Ja ubiegłej jesieni spotkałem w Gorcach już na asfalcie - bo te na logo parku oczywiście pomijam

Możesz przybliżyć położenie Góry Kamionna?

_________________
http://zdjeciowki.manifo.com/portfolio

W okolicach Tarnowa pełno ich , pozatym spotykałem je w Beskidzie Sądeckim , w okolicach Piwnicznej

_________________
"Co komu do tego, skoro i tak mniejsza o to? "
Kłapouchy

Góra jest na początku Beskidu Wyspowego w powiecie bocheńskim

Wariant 1
Jedziesz z Krakowa A4/E4 do Bochni i skręcasz na Limanowa dalej do Rozdziela Górnego skręcasz w prawo gdzie dojeżdżasz do Bacówki i dalej pieszo już na górę Kamionną.


Wariant II
Z Wieliczki przez Łapanów do Łakty Górnej i dalej tak samo.


https://picasaweb.google.com/1038879040 ... redirect=1

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

Dzięki wielkie

_________________
http://zdjeciowki.manifo.com/portfolio

zgadza sie, trzeba isc po deszczu bo wtedy wyłażą- jak jest susza to siedzą w norkach pod ściółką. Radze szukać ich w okolicach strumieni i terenów wilgotnych/podmokłych.
Beskid niski, wieś Łosie, droga do lasu w strone pasiek, biegnie tamtędy szlak rowerowy na Kunkową- w dzieciństwie jak tam chodziłem to zawsze były ale nie wiem bo odkąd wycinąja lasy to bywa różnie

przypominam, że są pod ochrona prawną i moją- kocham salamandry- najfajniejsze płazy

Witam wszystkich , racja najlepiej po deszczu lub w wilgotny dzień, a sam w zeszłym roku znalazłem zimowisko w centrum miasta BB, bylo grubo ponad 20 sztuk, od malutkich po wielkie okazy pozdrawiam

_________________
"Potykając się można zajść daleko, nie wolno tylko upaść i nie podnieść się !"

Zapraszam do Witowa:) w naszych potoczkach też jest ich pełno:)) szczególnie jak tu już zostało wspomniane po deszczu lubią się wygrzewać na skałach:)

_________________
W górach jest wszystko co kocham:)/ Po kursie przewodnickim blacha jest

Tyle razy jeżdżę przez Witów lecz o salamandrach nie myślałem, następnym razem chętnie odwiedzę okolice.

_________________
http://zdjeciowki.manifo.com/portfolio

Kilka lat temu w Pieninach na Sokolej Perci

_________________
zapraszam na moją stronę w całości poświęconą górskim fotorelacjom --> www.fotografie.nowytarg.pl
Konto na facebooku --> Lubię To

Polecam rejon Magurskiego i Skoruszowego Potoku

_________________
W górach jest wszystko co kocham:)/ Po kursie przewodnickim blacha jest

ja ostatnio w Gorcach (podejście Szczawa-Nowa Polana) widziałem kilka (jeśli nie kilkanaście>) salamander plamistych. Musieliśmy cały czas uważać żeby jakiejś nie nadepnąć.
Przyznam, że też pierwszy raz je widziałem i to od razu w takiej ilości - fajne zwierzaki

tutaj jeden cwaniak zwiewa za jakiś korzeń:

_________________
- Trzeba cisnąć!
- Nie wystarczy cisnąć, trzeba napier***lać!!!

W sobotę schodząc z Przełęczy Jałowieckiej do Zawoji spotkałem taką salamandrę


Zaskoczyło mnie, że jest ona taka wolna w porównaniu do jaszczurki zwinki czy żyworódki.

W Beskidzie Niskim spotkałem raz:


W Regietowie, w pobliżu bazy SKPB Warszawa. Było to tuż nad Regetówką, po zmroku


a ostatnio w pobliżu Beskidu Niskiego:
Na szlaku nad Jeziora Duszatyńskie, trochę powyżej wsi Duszatyn

_________________
Ogień!!!