Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

Wypadki w Beskidach, Sudetach, Bieszczadach etc.
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=13101
Strona 4 z 6

Autor:  katarzynka24 [ Wt sty 07, 2014 11:29 am ]
Tytuł:  Re: Wypadki w Beskidach, Sudetach, Bieszczadach etc.

Nie wiem czy to się nadaje do tematu o wypadkach, ale niech będzie: http://pogoda.interia.pl/wiadomosci/new ... Id,1084282

Ten tekst dobitnie dowodzi, że jeśli chce się naprawdę poznać człowieka, to trzeba go zabrać ze sobą w góry..

Autor:  trekker [ Wt lut 11, 2014 1:11 pm ]
Tytuł:  Re: Wypadki w Beskidach, Sudetach, Bieszczadach etc.

http://wiadomosci.onet.pl/wroclaw/w-karkonoszach-ojciec-strzelal-do-16-letniego-syna/msq60

Autor:  trekker [ Pt mar 07, 2014 4:18 pm ]
Tytuł:  Re: Wypadki w Beskidach, Sudetach, Bieszczadach etc.

http://wiadomosci.onet.pl/wroclaw/w-karkonoszach-zeszla-lawina-jedna-osoba-ranna/gpsn2

Autor:  trekker [ So kwi 05, 2014 12:52 pm ]
Tytuł:  Re: Wypadki w Beskidach, Sudetach, Bieszczadach etc.

http://radiokarpacz.pl/2014/04/czy-drony-pomoga-ratownikom-gorskim/

Autor:  trekker [ Cz paź 02, 2014 2:00 pm ]
Tytuł:  Re: Wypadki w Beskidach, Sudetach, Bieszczadach etc.

http://www.prw.pl/articles/view/37945/Zawodowi-ratownicy-odchodza-z-gorskiego-pogotowia-ratunkowego-Nie-chca-ratowac-zycia-za-darmo

Autor:  LigeiRO [ Pt paź 03, 2014 10:25 am ]
Tytuł:  Re: Wypadki w Beskidach, Sudetach, Bieszczadach etc.

Coś w tym jest. Przykładowo, w beskidzkiej grupie GOPR, tydzień temu mianowanie otrzymało zaledwie dwu ratowników.

Autor:  LigeiRO [ Pn paź 20, 2014 8:29 am ]
Tytuł:  Re: Wypadki w Beskidach, Sudetach, Bieszczadach etc.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... nikow.html

I dość "mondre" komentarze.

Autor:  Sonka [ Pn paź 20, 2014 8:55 am ]
Tytuł:  Re: Wypadki w Beskidach, Sudetach, Bieszczadach etc.

Miś to mój znajomy, prawie sąsiad. Na razie trwa akcja poszukiwawcza niedźwiedzia, prawdopodobnie jest ranny, na miejscu pracują technicy policyjni, badają ślady krwi. Jednocześnie pracownicy PAN i leśnicy prowadzą akcję poszukiwawczą drapieżnika. Mam cichą nadzieję, że go tylko uśpią, a nie zabiją. Na razie nie mogę dodzwonić się do naukowców GOPR czeka na wznowienie akcji ratowniczej. Aktualne wiadomości podaję na www.grupabieszczady.pl

Autor:  ombre [ So gru 27, 2014 8:02 pm ]
Tytuł:  Re: Wypadki w Beskidach, Sudetach, Bieszczadach etc.

http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-a ... Id,1580645

Autor:  Major [ So gru 27, 2014 10:09 pm ]
Tytuł:  Re: Wypadki w Beskidach, Sudetach, Bieszczadach etc.

Można i tak :). Szkoda że nie podają jak byli ubrani itp. bo łatwo kogoś skrytykować i powiedzieć, że byli nieodpowiedzialni. Chybże pobłądzili w mgle? był ktoś dzisiaj?
W Beskidzie Śląskim dzisiaj ładna pogoda, słońce i -5st do -12st, na grani trochę wiało ale wystarczyła kurtka przeciwwiatrowa i gruba bielizna termoaktywna, na dole podchodząc gdy nie wiało szło się tylko w grubej bieliźnie lub cienkim polarze bez kurtki. Ale w plecaku i tak leżał zapasowy polar i sweter puchowy.

Autor:  Michl11 [ N gru 28, 2014 7:11 pm ]
Tytuł:  Re: Wypadki w Beskidach, Sudetach, Bieszczadach etc.

http://wiadomosci.onet.pl/slask/akcja-n ... ysty/51tkq

Też miałem iść na babią w tym okresie, z grupą początkujących ale skutecznie im odradziłem i jak widać dobrze zrobiłem.
Babią jest bardzo zdradliwa co roku są takie akcje, za dużo niedzielnych turystów się tam pcha a to jest poważna góra :)

Autor:  ombre [ Pn gru 29, 2014 7:03 pm ]
Tytuł:  Re: Wypadki w Beskidach, Sudetach, Bieszczadach etc.

ombre napisał(a):
był ktoś dzisiaj?

Byłem. Przeszliśmy trasę Zawoja Markowa->Markowe Szczawiny->Brona->Diablak->Sokolica->Markowe Szczawiny.
Informację o akcji ratowniczej słyszałem w radiu jak już wracałem do domu.
Warunki były dosyć ciężkie ze względu na kilkunastostopiowy mróz (o 10,30 przy schronie było -13) i silny wiatr. Do tego słońce.
Jak ktoś zbagatelizował warunki można się było wychłodzić bardzo szybko - powyżej kosówki mocno wiało.

Autor:  ombre [ Wt gru 30, 2014 6:12 am ]
Tytuł:  Re: Wypadki w Beskidach, Sudetach, Bieszczadach etc.

Po raz kolejny
http://www.rmf24.pl/news-akcja-gopr-na- ... Id,1581614

Autor:  Michl11 [ Wt gru 30, 2014 2:52 pm ]
Tytuł:  Re: Wypadki w Beskidach, Sudetach, Bieszczadach etc.

No właśnie znowu! Ludzie tam się pchają bo blisko i myślą że stosunkowo łatwo tam wejdą a Babia jak każda kobieta ma swoje humory. Nie mniej po nowym roku się wybieram, ale nie liczcie na akcje gopru :)

Autor:  _Sokrates_ [ Wt gru 30, 2014 5:51 pm ]
Tytuł:  Re: Wypadki w Beskidach, Sudetach, Bieszczadach etc.

No to napieraj terminatorze.

Autor:  batmik [ N sty 04, 2015 11:59 am ]
Tytuł:  Re: Wypadki w Beskidach, Sudetach, Bieszczadach etc.

A na Babiej ciąg dalszy
http://wiadomosci.onet.pl/slask/turysci-po-biwaku-zabladzili-na-babiej-gorze-akcja-gopr/t82bdc

Autor:  felek89 [ N sty 04, 2015 1:22 pm ]
Tytuł:  Re: Wypadki w Beskidach, Sudetach, Bieszczadach etc.

Nie ktorych ciagle ciagnie na Babe... :P

Autor:  Jakub [ N sty 04, 2015 1:56 pm ]
Tytuł:  Re: Wypadki w Beskidach, Sudetach, Bieszczadach etc.

Babia Góra pozostaje matką niepogód a kolejnych baranów ściągają co kimali na szczycie na lewo.

Autor:  _Sokrates_ [ N sty 04, 2015 3:24 pm ]
Tytuł:  Re: Wypadki w Beskidach, Sudetach, Bieszczadach etc.

Jakub napisał(a):
kolejnych baranów ściągają co kimali na szczycie na lewo.


Jeśli mnie pamięć nie myli (nie chce mi się szukać) to sam kiedyś pisałeś o tym jak kimałeś w jakiejś wiacie w Zachodnich.

Autor:  batmik [ N sty 04, 2015 7:13 pm ]
Tytuł:  Re: Wypadki w Beskidach, Sudetach, Bieszczadach etc.

_Sokrates_ napisał(a):
Jeśli mnie pamięć nie myli (nie chce mi się szukać) to sam kiedyś pisałeś o tym jak kimałeś w jakiejś wiacie w Zachodnich.

Sokrates, powinieneś wiedzieć, że w Zachodnich się nie liczy :D
A już na pewno nie pod wiatą.

Autor:  prof.Kiełbasa [ N sty 04, 2015 8:35 pm ]
Tytuł:  Re: Wypadki w Beskidach, Sudetach, Bieszczadach etc.

:lol: Dajcie Kubusiowi spokój od kiedy miałem okazję spróbować namówić go na piwo (bez skutku) i zamienić parę słów w listopadzie 2012 wiem że jest sympatycznym i ...specyficznym facetem.

Autor:  _Sokrates_ [ N sty 04, 2015 9:19 pm ]
Tytuł:  Re: Wypadki w Beskidach, Sudetach, Bieszczadach etc.

Była chyba nawet jakaś minirelacja z tego spotkania na forum :mrgreen:

Autor:  batmik [ N sty 04, 2015 9:49 pm ]
Tytuł:  Re: Wypadki w Beskidach, Sudetach, Bieszczadach etc.

Zawsze się zastanawiam co jest motyla noga nie tak z tą Babią albo z tymi ludźmi???
Sam spałem przy totalnej dupówie na Bronie przy temp poniżej -30 (tak zakładam bo na Krowiarkach było popołudniu -25). Rano, owszem, lekko przemarznięci poszukiwaliśmy szczytu o pół godziny dłużej niż ustawa przewiduje po czym zeszliśmy z powrotem na Krowiarki.
W teorii Babia jest na tyle mało ostrym szczytem, że praktycznie w każdą stronę możnaby próbować pokusić się o schodzenie w dół gdzie jest cieplej i cywilizacja.
Nie wiem o co chodzi. Czy ludzie nie myślą, albo zaczynają myśleć za późno?? Ma ktoś na to jakąś teorię?

Autor:  piomic [ Pn sty 05, 2015 7:06 am ]
Tytuł:  Re: Wypadki w Beskidach, Sudetach, Bieszczadach etc.

Widać dupówa nie była totalna.
Jeśli doświadczony przewodnik z klientami może chodzić po własnych śladach na Karczmisku czy Pojezierzu to tym bardziej jest to możliwe na Babiej. I nie piedrol że można zejść w dowolnym kierunku. Można, ale nie zawsze. Zmęczony, wychłodzony zawodnik w zawiei kładącej go na glebę spokojnie może się tam ubić.

Autor:  Krabul [ Pn sty 05, 2015 9:12 am ]
Tytuł:  Re: Wypadki w Beskidach, Sudetach, Bieszczadach etc.

prof.Kiełbasa napisał(a):
od kiedy miałem okazję spróbować namówić go na piwo
na CO? :mrgreen:
batmik napisał(a):
Zawsze się zastanawiam co jest motyla noga nie tak z tą Babią albo z tymi ludźmi???
Sam spałem przy totalnej dupówie na Bronie przy temp poniżej -30 (tak zakładam bo na Krowiarkach było popołudniu -25). Rano, owszem, lekko przemarznięci poszukiwaliśmy szczytu o pół godziny dłużej niż ustawa przewiduje po czym zeszliśmy z powrotem na Krowiarki.
W teorii Babia jest na tyle mało ostrym szczytem, że praktycznie w każdą stronę możnaby próbować pokusić się o schodzenie w dół gdzie jest cieplej i cywilizacja.
Nie wiem o co chodzi. Czy ludzie nie myślą, albo zaczynają myśleć za późno?? Ma ktoś na to jakąś teorię?
Uwielbiam takie bajdurzenie. Ale spoko - wszystkim cieniasom się może zdarzyć, ale nie tobie.

Autor:  Salewa [ Pn sty 05, 2015 9:56 am ]
Tytuł:  Re: Wypadki w Beskidach, Sudetach, Bieszczadach etc.

batmik napisał(a):
W teorii Babia jest na tyle mało ostrym szczytem, że praktycznie w każdą stronę możnaby próbować pokusić się o schodzenie w dół

Szczególnie jej północno-zachodnia część :-)

Autor:  batmik [ Pn sty 05, 2015 3:28 pm ]
Tytuł:  Re: Wypadki w Beskidach, Sudetach, Bieszczadach etc.

Krabul napisał(a):
Ale spoko - wszystkim cieniasom się może zdarzyć, ale nie tobie.

Nie o to chodzi. Taka dupówa zdarzyć się może każdemu. I mnie się zdarzyło. Zastanawia mnie fakt, dlaczego ludzie średnio przygotowani "sprzętowo" pakują się rozmyślnie w biwak w ekstremalnych warunkach. Wydaje mi się, że jakbym miał śpiwór o komforcie do -5 i ... wiatroszczelną kurtkę to po prostu nie szedłbym na biwak, tym bardziej na tak zmienny pogodowo szczyt.
piomic napisał(a):
I nie piedrol że można zejść w dowolnym kierunku. Można, ale nie zawsze. Zmęczony, wychłodzony zawodnik w zawiei kładącej go na glebę spokojnie może się tam ubić.

100% zgody. Przecież takich przypadków Ci pod dostatkiem.

Autor:  Krabul [ Pn sty 05, 2015 4:07 pm ]
Tytuł:  Re: Wypadki w Beskidach, Sudetach, Bieszczadach etc.

batmik napisał(a):
po prostu nie szedłbym na biwak, tym bardziej na tak zmienny pogodowo szczyt
Może nie idą na biwak i nie wiedzą, że szczyt jest zmienny pogodowo. A jak może wyglądać lajtowa, z początku, wycieczka na Diablak to szeroko opisał LigeiRO.

Autor:  batmik [ Pn sty 05, 2015 4:47 pm ]
Tytuł:  Re: Wypadki w Beskidach, Sudetach, Bieszczadach etc.

Krabul napisał(a):
Może nie idą na biwak i nie wiedzą, że szczyt jest zmienny pogodowo. A jak może wyglądać lajtowa, z początku, wycieczka na Diablak to szeroko opisał LigeiRO.

Pamiętam tą relację. Czytałem dwa razy. Jeśli ktoś nie idzie na biwak to rozumiem, że się wszystko może popierdzielić i można się wje.ać w niezłe gówno. Ale ta, zdaje się czwórka co to ich przedwczoraj ściągalii - szli z zamiarem spania na szczycie. A to już inna sprawa.

Autor:  LigeiRO [ Pn lut 02, 2015 10:13 am ]
Tytuł:  Re: Wypadki w Beskidach, Sudetach, Bieszczadach etc.

http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-g ... Id,1600117

Strona 4 z 6 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/