Basia Z. napisał(a):
W pełni zgadzam się z przedpiszcą, dodam tylko że żółty szlak w dolnej części trochę szpecą wiatrołomy.
W górnej, ponad granicą lasu jest kilka wiat, gdzie można odpocząć będąc nieco osłoniętym od wiatru.
Jedna wiata jest jeszcze w lesie.
Widoków do granicy onego niemal nie ma (kilka prześwitów między świerkami),
zaś powyżej atrakcyjność żółtego jest IMVHO dużo niższe niż polskich (mniejsze nachylenie i urzeźbienie pd. stoku).
Zatem sądzę, że warto raczej tylko aby mieć całościowy obraz Babiej.
Co do parkowania - pomnę Słowaka startującego tym szlakiem w las
z auta postawionego przy drodze wiodącej do muzeum Urbana i Hviezdoslava,
ale to było w listopadzie coś z dekadę temu, więc nie wiem, na ile tak wolno i na ile (ośnieżenie, szerokość) można teraz.
Serdeczności,
Kuba