Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Cz mar 28, 2024 4:18 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 147 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Pies w górach
PostNapisane: So paź 15, 2011 3:42 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Od razu napiszę:

Lita powstrzymaj się od rozpierniczenia tego wątku!

W jakich parkach narodowych (itd.) w Polsce i na Słowacji można chodzić z psem?

Jak jest w Pieninach polskich i Słowackich?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 3:56 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 24, 2010 1:01 pm
Posty: 1069
Lokalizacja: Wałkowa & Milicz & Wakefield
kilerus napisał(a):
Lita powstrzymaj się od rozpierniczenia tego wątku!


Yorki to nie psy :shock: Sorry za OT...

_________________
''Video meliora proboque deteriora sequor.''

PIJ ZANIM POCZUJESZ PRAGNIENIE !


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 4:11 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So wrz 17, 2011 5:28 pm
Posty: 1479
Lokalizacja: Kraków NH
W Pieninach nie można (pkt 11)
http://www.pieninypn.pl/?id=40035&location=f&msg=1&lang_id=PL

_________________
"Ludzie przeważnie nie są źli. Po prostu czasem dają się porwać jakiejś idei"
Moje pstryki


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 4:37 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Ok, to wiem, ale już w Małych Pieninach, które są poza PPN, można chyba. A co ze Słowacką częścią Pienin?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 5:26 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt lip 27, 2007 3:57 pm
Posty: 896
Lokalizacja: Kielce
kilerus napisał(a):
w Małych Pieninach, które są poza PPN,

Sam sobie odpowiedziałeś, nie ma parku, więc można.

_________________
https://www.facebook.com/PortugalTripExtreme2013 <------ Wyprawa rowerowa z Polski do Portugalii
http://www.pomagamoli.pl/ <------ Akcja Pomagam Oli :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 6:00 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Chciałem tylko mieć pewność.

Ale dalej jakby mi ktoś dał cynk czy można na Slowacji w ich PNie wprowadzać psy, to byłbym wdzięczny. Nie bardzo u mnie ze słowackim.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 6:24 pm 
Stracony

Dołączył(a): Cz lut 22, 2007 9:12 pm
Posty: 3329
W paragrafie 3 regulaminu Parku Peinińskiego słowackiego pisze:

Cytuj:
(7) Na území národného parku môžu návštevníci vodiť psy len na vôdzke.


czyli jak psiaka masz na smyczy, to możesz :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 7:04 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Dzięki.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 10:01 pm 
Swój

Dołączył(a): Pn sie 29, 2011 7:22 pm
Posty: 86
Lokalizacja: Chorzów
Na Słowacji jest inny świat niż u nas tam psy po parkach narodowych mogą chodzić. Ostatnio na Yuo Tube widziałem jak pies wszedł z Panem oczywiście na Rysy czy Lodową Przełęcz. Ja sam bylem świadkiem jak po Tatrach Niżnych ludzie chodzili z psami tu masz dowód: https://picasaweb.google.com/1003844051 ... 7513137138

_________________
Alpinizm to sztuka cierpienia.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 10:08 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Wiem, wiem.

Ja byłem niedawno w Małej Fatrze. Nawet kolejką jechałem z piesem.

Dla mnie to temat rzeka o tym jakie jest obłudne podejście w tym kraju do psów ogólnie, ale wolałbym tutaj tego tematu nie zaczynać.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 10:11 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N sty 20, 2008 10:17 pm
Posty: 1253
Lokalizacja: Zdolny Śląsk
na Babią od słowackiej strony można z psem, od polskiej nie można
w Karkonoszach nie ma zakazu :D

_________________
a do piekła zabiorę wspomnienia.....


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 10:18 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
kilerus napisał(a):
obłudne podejście w tym kraju do psów

Prosiłeś Litę a sam zaczynasz...

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 10:29 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
:twisted:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 15, 2011 11:05 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
amazonka napisał(a):
na Babią od słowackiej strony można z psem, od polskiej nie można

Bo słowackie psy jak szczekają po słowacku, to tylko rozśmieszają zwierzynę, a jak polskie zaczną "rzucać" po polskiemu na prawo i lewo te i tamte to taki zwierz faktycznie może się przestraszyć !


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N paź 16, 2011 12:17 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 12, 2011 7:46 am
Posty: 2164
Ja zabieram swojego wszędzie. Jak do tej pory (odpukać) nigdy nie było problemów, że się ktoś przyczepił.
Na Słowacji faktycznie jest inne podejście - tam pies na szlaku nikogo nie dziwi. U nas jedyne wyjście to łamać zakazy.

Obrazek

_________________
SPROCKET
viewtopic.php?f=11&t=17068


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N paź 16, 2011 9:32 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
Tylko przy ocenie polskich przepisów weźcie pod uwagę rzeczywistość w jakiej żyjemy... raz, że gdyby na coś takiego pozwolili to zaczęłyby się jakieś masowe spacer z pasami, a dwa to konsekwencje jakie to za sobą niesie... czyli wszędobylskie gów.na i pewnie nie jeden psiak z "korbą", który przez własnego pana nie jest oceniany jako groźny bo przecież jego nigdy nie ugryzł... Wystarczy popatrzeć na nasze ulice i będzie wiadomo o co chodzi... Żeby nie było niedomówień nie komentuje i nie oceniam Was, ale to co opisuję wiążę z naszą rzeczywistością i odnoszę do ogółu...

EDIT:
Ale to chyba nie to jest tematem? Bujam stąd torbę i już nie rozrabiam... :wink:

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N paź 16, 2011 10:34 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
No dobrze chcemy rozmawiać to ok.

Prawda jest taka, że polskie społeczeństwo to społeczeństwo obłudników. Wszyscy płaczą nad koniem w Morskim Oku, czy psem na łańcuchu, bo to nie dotyczy nas i łatwo wydać osądy z fotela. Gdy jednak coś zaczyna dotyczyć nas, to wtedy już nie jesteśmy nawet kawałka swego pola uszczknąć. Najlepiej by było gdyby w parkach psy chodziły na smyczy i w kagańcu na raz, bo to nas spotyka codziennie, a nie tylko od święta na wsi, czy przy Morskim Oku.
Oczywiście , jak łatwo można by ten problem rozwiązać. Jeden park gdzie nie można chodzić z psem w ogóle, a drugi gdzie poza rasami niebezpiecznymi psy biegają sobie swobodnie. Wchodzisz tam to wiesz co Cię czeka.

Oczywiście można powiedzieć, to po co masz psa? Po co w mieście mieć psa?
A czemu ciołki nie sterylizujecie swoich psów? Po to żeby schroniska pękały w szwach? A może po to żeby jakieś bezpańskie burki srały i roznosiły choroby po miastach?

To na Grossglocknerze może pies się wspinać (i nie jest to wspinaczka na poziomie o zgrozo Orlej Perci), a u nas oczywiście to jest problem.

Macie racje. To nie pies jest głównie problemem, tylko debilny naród.

Nie wiem czy byłyby masowe spacery z psami, bo jak na razie są masowe spacery debili, więc sądzę, ze wiele by się nie zmieniło. Na Słowacji, jakoś nie odnotowali kataklizmu z tego powodu.

Jak to kiedyś ktoś napisał: "tam pies jest częścią rodziny". Wiadomo pies to pies, ale coś w tym jest.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N paź 16, 2011 10:35 am 
Kombatant

Dołączył(a): Pn wrz 27, 2010 6:32 pm
Posty: 660
Lokalizacja: Kraków
jest taki dobry zwyczaj, że nie wprowadza sie psa do lasu - chyba, że psa myśliwskiego ale to inna sprawa.
Jesli już wprowadzać to na smyczy- niejednokrotnie spotykałem sie w Tatrach z kundlami lub parówami na szlakach na ponad 2000.
W małej fatrze jeden piesekzrobił zator- wlazł sobie na skałe i nie mógł zejść, kumpel go musial znosić na rękach bo wlaścicielka była melepetą...

Kiedyś zbierałem sobie grzyby w beskidzie niskim, wpatrzony w sciolke szukajac prawdziwków aż tu nagle wyszarżowało cos na mnie z krzaków. Myślałem, że na mnie leci dzik a okazało sie ze to pies sąsiadów latął bez smyczy i jak mnie zobaczył przybiegł sie przywitać. O mało zawału nie dostałem :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N paź 16, 2011 11:05 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
drHouse napisał(a):
jest taki dobry zwyczaj, że nie wprowadza sie psa do lasu - chyba, że psa myśliwskiego ale to inna sprawa.


Nie wiem gdzie żeś taki zwyczaj wynalazł.

A jeśli chodzi o zatory, to mówisz tak, jakby ludzie zatorów nie robili.
Upośledzenie ruchowe jest u nas na wysokim poziomie. Spokojnie konkurencji u psów raczej nie będzie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N paź 16, 2011 12:51 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pn wrz 27, 2010 6:32 pm
Posty: 660
Lokalizacja: Kraków
rodzice i dziadkowie mi to sprzedali jak byłem dzieckiem , oszukali mnie ? :roll:
warto zaznaczyć ze dziadek śp. był myśliwym więc uznałem to za prawdę niepodważalną


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N paź 16, 2011 1:01 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
No tak jego pies mógł wchodzić do lasu. To wiele wyjaśnia.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N paź 16, 2011 5:57 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14874
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Nieco o Alpach.
Byłem z psem w Alpach Austriackich dwa razy.
Nie zauważyłem jakichkolwiek ograniczeń, ale też jeszcze nie spotkałem się w Alpach z pojęciem "rezerwatu".
BTW - to o co w niejednym miejscy dbają austriacy, to nie wpuszczanie na teren "górotworów" samochodów, np w WilderKaiser najwyżej wjedzie się na 1200 jedną i w dodatku płatną drogą a już dolina miedzy WilderKaiser a ZahmerKaiser od zachodniej strony jest zamknięta dla ruchu, duży (i bezpłatny!) parking u wylotu doliny na wysokościu 500 metrów, dwie godzinki od schroniska.
Natomiast z psem to można sobie chodzić gdzie kto ma ochotę, jak ktoś ma talent może próbować i na szczyt Ellmau.
A! W Austrii jest taka cywiizacja, że zrobioną w miejscu publicznym kupę psa właściciel zamiata do worka i wyrzuca do kosza (często są osobne specjalne z rysuneczkiem psa).

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N paź 16, 2011 6:01 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pn wrz 27, 2010 6:32 pm
Posty: 660
Lokalizacja: Kraków
kilerus nie braliśmy go do lasu, może był raz za mojej pamięci. Za to na polowania to co innego, na smyczy i sie spuszcza go w konkretnym celu.

po prostu takie mam stanowisko, że pies w lesie może chodzić ale na smyczy.
Pies jak jest w lesie i coś zwęszy to włącza mu sie instynkt i prózno go wołać jak pogoni za zwierzyną

z reszta po co to psu, od razu nałapie tone kleszczy i potem jest zabawa przez cały wieczór z szukaniem i wyciąganiem.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N paź 16, 2011 6:13 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
grubyilysy napisał(a):
A! W Austrii jest taka cywiizacja, że zrobioną w miejscu publicznym kupę psa właściciel zamiata do worka i wyrzuca do kosza (często są osobne specjalne z rysuneczkiem psa).


Ale chodzi Ci o miasto czy na szlaku? Bo w Krakowie takie kosze są standardem.

Pies jak ma środek przeciwko pchłom, to nie nałapie kleszczy.
Tak, jak ludzie chodzą do lasu, tak i psy. Nie musisz do tego lasu chodzić w ogóle ale dobrze jest się przejść, no nie? I podobnie jest z psami.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N paź 16, 2011 6:27 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
kilerus napisał(a):
Bo w Krakowie takie kosze są standardem.

Takim samym standardem jak i obsrane chodniki i trawniki.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N paź 16, 2011 6:47 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Rohu napisał(a):
kilerus napisał(a):
Bo w Krakowie takie kosze są standardem.

Takim samym standardem jak i obsrane chodniki i trawniki.


To prawda, ale to już jest problem ludzi. Jak widać niektórzy chcą chodzić po zasranych chodnikach.

Co też jest ciekawe, a z czym się nie spotkałem nigdzie indziej, to wyrzucanie starego jedzenia w parkach. Powiedzmy taki kawałek starej słoniny, jakieś kości, chleb. Co to do cholery za zwyczaj? Ludzie są jacyś upośledzeni. Mój pies raz rzygał przez taki podarek. Już nie mówiąc o tym, ze park to nie śmietnik.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N paź 16, 2011 6:55 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 20, 2010 3:38 pm
Posty: 1827
Lokalizacja: Wolne Miasto Nowa Huta
kilerus napisał(a):
Bo w Krakowie takie kosze są standardem.

Woreczek też masz w standardzie na wyposażeniu kieszeni ? Używasz go czy tylko w razie widoku SM ? :mrgreen:

_________________
Moje Tatry

Życie jest piękne. To ludzie są pojebani.

"Słabe stopnie są jak puszczalska dziewczyna. Jak im zaufasz to ci dadzą, a jak nie, to będą częściej zdradzały." - Mechanior


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N paź 16, 2011 6:57 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Zawsze mam dwa woreczki. Biegam z psem po parku i wierz mi niefajnie jest wleźć w kupę... nawet swojego pupila.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N paź 16, 2011 6:58 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
A tak się zastanawiam. Z psem nie wolno, a czy wolno z kotem ? Jeśli tak, to może przebrać psiaka za kota i po sprawie :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N paź 16, 2011 6:58 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 20, 2010 3:38 pm
Posty: 1827
Lokalizacja: Wolne Miasto Nowa Huta
Najlepiej widać na wiosne ile osób używa. A najlepiej czuć na jesień jak nie zauważysz między liśćmi...

_________________
Moje Tatry

Życie jest piękne. To ludzie są pojebani.

"Słabe stopnie są jak puszczalska dziewczyna. Jak im zaufasz to ci dadzą, a jak nie, to będą częściej zdradzały." - Mechanior


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 147 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL