Pod względem przyrodniczym to przeciekawa okolica. Wędrówkę polecam zaczynać na miejscu biwakowym "Widełki" stworzonym przez Nadleśnictwo Stuposiany. Tam oprócz wiaty, miejsca na ognisko możecie znaleźć pomniczek poświęcony bieszczadzkim żubrom i przyszpilone na tablicy informacyjnej fragmenty dokumentów i pamiętników opisujących początki reintrodukcji żubrów w Bieszczadach. To właśnie w tej okolicy, w dolinie potoku Zwór aklimatyzowano w 1963 r pierwsze ssaki tego gatunku. Należy pamiętać, że w Bieszczadach znajduje się jedyna na świecie populacja linii białowiesko-kaukaskiej posiadajaca domieszkę krwi gatunku, który wyginął.
Oprócz tego możecie w tej okolicy spotkać wszystkie ssaki i ptaki puszczańskie. Można tu na otwartych przestrzeniach spotkać czatownie dla ptaków drapieżnych, czyli wysokie tyczki z poprzeczką na szczycie. Ułatwiają one polowanie: myszołowom, orlikom krzykliwym i innym drapolom.
Wędrując przez las w partiach przyszczytowych warto obserwować zróżnicowanie lasów bukowych w strefie górnej granicy lasu (kiedyś takie zjawisko nazywano strefą walki). Powoli drzewostan wyskopienny przechodzi w drzewostan krywulcowy (znacznie niźszy), następnie w strefę krzewiastych buków o wysokości mniejszej niż 5 m o charakterystycznym szablastym wyglądzie, a potem strefę pojedyńczych buków i górną granicę występowania lasu. To wpływ wysokości i klimatu.
Na czterech wierzchołkach Bukowego Berda możecie zobaczyć unikatową roślinność naskalną, w tym bezcenne borówczysko bażynowe, gdzie rosną: bażyna obupłciowa, widłak wroniec, borówki czarna i brusznica, liczne mchy z bielistką siną i płonnikiem zwyczajnym. Wschodnie zbocza porastają w dużej ilości połoninowe zarośla jarzębinowe. To efekt zarastania ziołorośli, traworośli i borówczysk. Należy pamiętać o tym, że przed II wojną światową znadowały się od Widełek po wierzchołek 1313 liczne carynki, a połonina była wykorzystywana gospodarczo.
Pod względem turystycznym Bukowe Berdo opisał Piotr
www.twojebieszczady.pl/berdo.php.
Proponuję także abyście zaglądnęłi na stronę
www.studio-roger.pl/galeria_bieszcz_jesien.php
Są tam umieszczone przepiękne, a raczej zgoła fenomenalne zdjęcia Marcina (Rogera) Połajowskiego i Huberta Adamczyka. Wydawnictwo Ruthenus mam nadzieję, że wreszcie w tym roku wyda im album.
Pisząc ten tekst wykorzystałam część informacji zawartych w wyjątkowo ciekawym przewodniku po ścieżce przyrodniczej "Bukowe Berdo" praca zbiorowa wydana przez Ośrodek Naukowo-Dydaktyczny BdPN.
Moim zdaniem najpiękniejsza panorama na Bukowe Berdo i Krzemień jest z punktu widokowego Roztoka znajdujacego się w worku bieszczadzkim w dolinie potoku o tej nazwie. Można tam udac się jadąc drogą do Tarnawy. Obok pozostałości po przęsłach kolejki wąskotorowej należy skęcić w górę. Stokówka jest zamknięta szlabanem więc postatnie 1,5 km idziemy pieszo. Widok wynagrodzi nam wszystko. Jest tam platforma widokowa i mini miejsce biwakowe.