Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

Jak dbacie o kondycje?
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=1004
Strona 28 z 37

Autor:  badrel [ Śr lip 13, 2011 5:04 pm ]
Tytuł: 

martinb33 napisał(a):

że piwo to wiem, ale mleko po co?? :wink:[/quote]

Bo jest smaczne i zdrowe.

Autor:  g falu [ Śr lip 13, 2011 5:06 pm ]
Tytuł: 

A podobno po to że ma odczyn zasadowy, i że neutralizuje kwas mlekowy. Tak mi to chłopaki z gopru jakoś tłumaczyli. Fakt, że po takiej mieszance faktycznie zakwasów nie było. Dodam, że był to obóz wędrowny po Beskidach. Deptaliśmy coś 9 dni z plecorami po ziemię a giry nie bolały.

Autor:  badrel [ Śr lip 13, 2011 5:15 pm ]
Tytuł: 

Mleko ma odczyn kwaśny. A kwaśne mleko zawiera kwas mlekowy. Więc raczej pan z gopru gadał bzdury
Kwas mlekowy to wynik spalania glukozy w mięśniach (przy gościnnym udziale tlenu). Długo nie istnieje, bo zamienia się w kwas cytrynowy, a ten rozkładany jest na CO2 i wodę. W tej postaci wędruje układem krwionośnym do wątroby, gdzie przerabiany jest na glukozę i wraca do mięśni. Więc nawet jakby mleko miało magiczne właściwości to trzeba by je sobie wstrzykiwać w mięśnie a nie pić.

Autor:  rav1980 [ Śr lip 13, 2011 5:17 pm ]
Tytuł: 

ondre82 napisał(a):
a panowie i panie co zrobić gdy po pierwszym dniu wprawiania się w górach robią się zakwasy, a na drugi chciałoby się jeszcze wyjść w góry. Jakieś ćwiczenia czy coś innego poradźcie. Uprzedzam że w góry jeżdżę parę dobrych lat ale mam taki problem że dopiero po 3 dniach dochodzę w miarę do siebie


Ja uzupełniam płyny/dużo wody mineralnej podczas wędrówek/, wpierdzielam dużo witaminy C oraz magnez i wapń - rano nie mam czegoś takiego jak zakwasy.

Autor:  g falu [ Śr lip 13, 2011 5:20 pm ]
Tytuł: 

no to mleczko wydaje się być niepotrzebne ale fakt jest że zakwasów nie było

Autor:  martinb33 [ Śr lip 13, 2011 6:09 pm ]
Tytuł: 

g falu napisał(a):
no to mleczko wydaje się być niepotrzebne ale fakt jest że zakwasów nie było

Może gośc poprostu lubił mleko a ty zbyt dokładnie go naśladowałes :)

Autor:  g falu [ Śr lip 13, 2011 7:37 pm ]
Tytuł: 

martinb33 napisał(a):
Może gośc poprostu lubił mleko a ty zbyt dokładnie go naśladowałes :)

fakt że byłem wtedy młody i głupi,
Ale sposób się sprawdził No może podziałało samo piwo i tusz wodny. nie wnikam. Ale podziałało.
Wypróbuje przy najbliższej wyrypie na uczestnikach.
A mleko faktycznie też lubię, szczególnie jako dodatek do kawówki na spirytusie. 8)

Autor:  Gustaw [ Cz lip 14, 2011 10:44 am ]
Tytuł: 

martinb33 napisał(a):
ale mleko po co??

... nie wiem ale ...
rav1980 napisał(a):
wpierdzielam dużo witaminy C oraz magnez i wapń

... może jest źródłem właśnie wapnia i magnezu (a zdaje się, bo nie pamiętam dokładnie, niedobór magnezu może powodować bolesne skurcze mięśni)

Taką mam hipotezę ...

Autor:  Łukasz T [ Cz lip 14, 2011 11:21 am ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
(a zdaje się, bo nie pamiętam dokładnie, niedobór magnezu może powodować bolesne skurcze mięśni)


Potwierdzam.

Autor:  Eliszka [ Cz lip 14, 2011 4:13 pm ]
Tytuł: 

mi w gorach nigdy nie chce sie jesc, duzo pije wody a malo jem (srednio batonik na 8h) a jak przyjezdzam do miasta do domu to cala lodowke potrafie wsunac;D :D :D

Autor:  g falu [ Cz lip 14, 2011 9:58 pm ]
Tytuł: 

Eliszka napisał(a):
mi w gorach nigdy nie chce sie jesc, duzo pije wody ;D :D :D
Mam nadzieję, że wiesz że przy wysiłku nie należy pić czystej niegazowanej wody?

Autor:  rav1980 [ Cz lip 14, 2011 10:20 pm ]
Tytuł: 

g falu napisał(a):
Eliszka napisał(a):
mi w gorach nigdy nie chce sie jesc, duzo pije wody ;D :D :D
Mam nadzieję, że wiesz że przy wysiłku nie należy pić czystej niegazowanej wody?

...gdyż?
/woda, która posiada bogatą zmineralizowaną mieszankę jest jak najbardziej ok. Zawarte w niej minerały (magnez, wapń, jod) są łatwo przyswajalne i uzupełniają niedobór niektórych składników mineralnych np. w diecie.

Należy jednak pamiętać /wiedzieć/ iż nadmiar niektórych związków może szkodzić, nie jest więc prawdą, że im więcej minerałów w wodzie, tym lepiej. Specjaliści zalecają wodę nisko i średnio zmineralizowaną, o małej zawartości sodu. Mogą ją pić bez ograniczeń nawet osoby z nadciśnieniem, chorobami układu krążenia i chorobami nerek. Podczas wysiłku nie można za wiele spożywać pokarmów, gdyż organizm nie jest w stanie właściwie je "ogarnąć" po spożyciu. 8)

Autor:  g falu [ Cz lip 14, 2011 10:45 pm ]
Tytuł: 

Ja nie neguję picia wody Piszę o prostej zasadzie zabarwiania wody choćby odrobiną soku wtedy jest lepiej wchłaniana. Zasada szczególnie ważna w cieplejsze dni

Autor:  Auralis [ Cz lip 14, 2011 10:49 pm ]
Tytuł: 

Również słyszałem teorie na temat "przelatywania" wody przy dużym wysiłku, temperaturze, wilgotności, np. w lasach równikowych. Organizm powinien dostać informację, żeby zacząć trawić, a nie tylko wchłaniać i wypuszczać przez skórę. Niby logiczne, ale czy potwierdzone naukowo, to inna sprawa.

Autor:  g falu [ Cz lip 14, 2011 10:56 pm ]
Tytuł: 

Zwykła czysta woda przechodzi przez nas prawie nie wykorzystana Natomiast przy wodzie zmieszanej z odrobiną np. soku żołądek musi zacząć trawić ten dodatek przy okazji wprowadzając do organizmu więcej wody.

Autor:  rav1980 [ Cz lip 14, 2011 11:04 pm ]
Tytuł: 

g falu napisał(a):
Zwykła czysta woda przechodzi przez nas prawie nie wykorzystana Natomiast przy wodzie zmieszanej z odrobiną np. soku żołądek musi zacząć trawić ten dodatek przy okazji wprowadzając do organizmu więcej wody.


Ja nie negowałem - zapytałem tylko, gdyż nie posiadałem wiedzy na ten temat. Człowiek całe życie się uczy. Dobrze wiedzieć na przyszłość :)

Autor:  g falu [ Pt lip 15, 2011 2:22 pm ]
Tytuł: 

rav1980 napisał(a):

Ja nie negowałem -)

To też cię o to nie posądzam :) dopisałem tylko krótkie uzupełnienie myśli
Pozdrawiam

Autor:  badrel [ Pt lip 15, 2011 2:28 pm ]
Tytuł: 

rav1980 napisał(a):
Specjaliści zalecają wodę nisko i średnio zmineralizowaną, o małej zawartości sodu.


No właśnie to nie do końca jest prawda. Pocąc się tracimy zwłaszcza chlorek sodu (nie bez powodu pot jest słony), więc woda powinna zawierać dużo sodu (choć jest to faktycznie niedobre dla nadciśnieniowców).
Nie da się "przedawkować" minerałów i witamin pijąc wodę, to nie są takie ilości. Co najwyżej jeśli się wypije jej dużo w bardzo krótkim czasie (kilka litrów w ciągu godziny) może dojść do obrzęku mózgu i śmierci, no, ale kto by tam pił tyle wody.... jak jakieś zwierzęta....

Autor:  rav1980 [ Pt lip 15, 2011 3:01 pm ]
Tytuł: 

Tutaj mowa była o "przedawkowaniu" i dlatego napisałem, ze ogólnie taka zmineralizowana nisko-średnio woda jest bezpieczniejsza. Ważna jest równowaga kwasowo-zasadowa oraz wodno-elektrolitowa w organiźmie - sód i potas tam mają najwięcej do powiedzenia :D - gdyż w odpowiedniej proporcji – utrzymują wspólnie prawidłowy rytm serca. Zaburzenie równowagi sodowo-potasowej powoduje zakłócenia pracy mięśnia sercowego (arytmię, nadciśnienie tętnicze), jak też zakłócenie czynności mięśni szkieletowych i stawów.

Autor:  Eliszka [ Pt lip 15, 2011 6:23 pm ]
Tytuł: 

g falu napisał(a):
Eliszka napisał(a):
mi w gorach nigdy nie chce sie jesc, duzo pije wody ;D :D :D
Mam nadzieję, że wiesz że przy wysiłku nie należy pić czystej niegazowanej wody?


tego to nie wiedzialam, ale po wysilku zawsze pije piwkoo, a nawet dwa;D

Autor:  badrel [ Pt lip 15, 2011 7:02 pm ]
Tytuł: 

Eliszka napisał(a):

tego to nie wiedzialam, ale po wysilku zawsze pije piwkoo, a nawet dwa;D


A wiesz, że wraz z alkoholem wypłukujesz sobie magnez?

Autor:  Kabanos [ N lip 17, 2011 1:06 pm ]
Tytuł: 

Kto by się tym przejmował pięknego popołudnia w Muro po męczącej wyprawie.

Autor:  klin86 [ N lip 17, 2011 1:10 pm ]
Tytuł: 

ondre82 napisał(a):
a panowie i panie co zrobić gdy po pierwszym dniu wprawiania się w górach robią się zakwasy, a na drugi chciałoby się jeszcze wyjść w góry. Jakieś ćwiczenia czy coś innego poradźcie. Uprzedzam że w góry jeżdżę parę dobrych lat ale mam taki problem że dopiero po 3 dniach dochodzę w miarę do siebie


Przygotuj się do wyjazdu, zmęcz się porządnie kilka dni wcześniej (tak, żeby były duże zakwasy); w ten sposób zwiększysz tolerancję organizmu na kwas mlekowy i kolejne zakwasy będą znacznie mniej dokuczliwe (albo nieodczuwalne).

Autor:  Nesek [ Wt lip 26, 2011 3:09 pm ]
Tytuł: 

Mówiąc precyzyjniej to nie zakwasy są źródłem naszych dolegliwości a zespół opóźnionego bólu mięśniowego.
http://www.trenerindywidualny.pl/conten ... -i-zakwasy
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3%B3 ... %9Bniowego
Ale rozwiązanie zaproponowane przez klin86 naprawdę działa - wiem z doświadczenia :wink:

Autor:  Jimmyk [ So paź 29, 2011 11:29 am ]
Tytuł: 

g falu napisał(a):
Eliszka napisał(a):
mi w gorach nigdy nie chce sie jesc, duzo pije wody ;D :D :D
Mam nadzieję, że wiesz że przy wysiłku nie należy pić czystej niegazowanej wody?

Mam wrażenie, że zaszło tu pomylenie pojęć "czysta" oraz w tym kontekście niegazowana woda poniewaz nie wolno pić i raczej w ogóle niż tylko podczas treningów wody "prawdziwie" czystej czyli zdemineralizowanej lub inaczej destylowanej ponieważ właśnie H2O w takiej postaci wypłukuje z organizmu wartościowe składniki itp. Z tego co wiem to woda zwana potocznie mineralną jest właśnie w takiej postaci napojem względnie dobrze przyswajalnym (choć są lepsze), problemem jest raczej niska zawartość sodu w wodzie, który jest odpowiedzialny za jej wchłanianie, a po wysiłku jego poziom zdecydowanie spada bo go wypacamy...

Autor:  rogerus72 [ So paź 29, 2011 5:42 pm ]
Tytuł: 

jak dbamy o kondycję?
nosimy bro do schro :lol:

Autor:  cezaryol [ So paź 29, 2011 9:51 pm ]
Tytuł: 

rogerus72 napisał(a):
jak dbamy o kondycję?
nosimy bro do schro :lol:

Nie można tego było wcześniej napisać?! :wink:

Autor:  prof.Kiełbasa [ So paź 29, 2011 9:54 pm ]
Tytuł: 

cezaryol napisał(a):
rogerus72 napisał(a):
jak dbamy o kondycję?
nosimy bro do schro :lol:

Nie można tego było wcześniej napisać?! :wink:

to już zostało napisane parę lat temu 8)

Autor:  cezaryol [ So paź 29, 2011 9:59 pm ]
Tytuł: 

! napisał(a):
cezaryol napisał(a):
rogerus72 napisał(a):
jak dbamy o kondycję?
nosimy bro do schro :lol:

Nie można tego było wcześniej napisać?! :wink:

to już zostało napisane parę lat temu 8)

Nie wszyscy mogli to prezczytać :)

Autor:  prof.Kiełbasa [ So paź 29, 2011 10:03 pm ]
Tytuł: 

cezaryol napisał(a):
! napisał(a):
cezaryol napisał(a):
rogerus72 napisał(a):
jak dbamy o kondycję?
nosimy bro do schro :lol:

Nie można tego było wcześniej napisać?! :wink:

to już zostało napisane parę lat temu 8)

Nie wszyscy mogli to prezczytać :)

liczy się wcielenie w życie pomysłu 8)

Strona 28 z 37 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/