Forum portalu turystyka-gorska.pl http://forum.turystyka-gorska.pl/ |
|
Jak dbacie o kondycje? http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=1004 |
Strona 27 z 37 |
Autor: | Endrju [ Cz lis 25, 2010 9:37 pm ] |
Tytuł: | |
http://www.serwisbiegowy.webpark.pl/pod ... lan24.html a ja coś takiego sobie wymyśliłem, drugi tydzień rozpoczynam. |
Autor: | Kasia86 [ Cz lis 25, 2010 9:52 pm ] |
Tytuł: | |
Cytuj: 420 przekroczony limit transferu
Przekroczony został maksymalny limit transferu dla tej strony. Strona ponownie będzie widoczna po upływie czasu obowiązywania limitu. Spróbuj później, jeśli chcesz zobaczyć tę stronę. |
Autor: | LoveBeer [ Cz lis 25, 2010 10:06 pm ] |
Tytuł: | |
bylem wlasnie dzis przebiec sie na turbacz - pogoda w takie gory jest teraz (nie wiem jak dlugo ale jeszcze moze z dzien-2) REWELACYJNA ! sniegu jest max kilka cm, jest on lekki, podloze juz przymarza, do tego jest jeszcze ten swietny czas kiedy na dole drzewa jeszcze 'gole' a wyzej juz przyproszone*. slonce grzeje, choc nie roztapia wyzej sniegu, no po prostu miod malina *vide to http://panoramy.biernawski.com/2010-750 ... urbacz.jpg jutro tez napieram, forma poszla sie . ale jeszcze dam rady na turbacz i z powrotem biegiem ![]() a mialem isc w gory ale malzowina zapomiala zakupow zrobic ![]() |
Autor: | Rafał_034 [ So lis 27, 2010 1:02 am ] |
Tytuł: | |
Ja napieram codziennie po kilka razy na 8sme piętro po schodach ( bo na 8smym mieszkam) kondycja utrzymuje sie w normie suma sumarum od wypadu do wypadu w góry wychodzi tego trochę i nie narzekam na brak kondycji która w zupełności wystarcza. |
Autor: | Scaliano [ Śr gru 01, 2010 3:19 pm ] |
Tytuł: | |
Jeżeli mamy taką pogodę jak teraz,czyli początek zimy,to dobrym pomysłem jest nordic walking,to skutecznie poprawi nasza kondycję. A oprócz tego oczywiście siłownia ![]() |
Autor: | Krabul [ Śr gru 01, 2010 3:28 pm ] |
Tytuł: | |
Scaliano napisał(a): A oprócz tego oczywiście siłownia
I pierd.olenie głupot na forum. Nie wolno o tym zapomnieć. |
Autor: | krsone [ Cz gru 02, 2010 12:30 pm ] |
Tytuł: | |
Ja trenuję tajski boks i ju jitsu, oprócz tego biegam (w terenie i na siłowni na bieżni) no i oczywiście łażę po górach, ale jak jest dobra pogoda. A powiedzcie mi, czy korzystacie z jakichś suplementów? Ja mam w domu Milkoshake, taką odżywkę białkową i pije koktajle z niej po wyczerpujących treningach. A Wy czegoś takiego używacie? |
Autor: | leppy [ Cz gru 02, 2010 1:05 pm ] |
Tytuł: | |
krsone napisał(a): Ja mam w domu Milkoshake, taką odżywkę białkową i pije koktajle z niej
To już lepszych firm produkujących suple dla sportowców nie ma? |
Autor: | LoveBeer [ Cz gru 02, 2010 1:27 pm ] |
Tytuł: | |
ja uzywam przede wszystkim piwa. marki rozne, ale generalnie popieram 'teraz polska'. czasem gorzala i cos zajaram. ze stalych suplementow kielbasa z rozna i ruskie pierogi... powaznie ![]() |
Autor: | Łukasz T [ Cz gru 02, 2010 1:34 pm ] |
Tytuł: | |
LoveBeer napisał(a): ale generalnie popieram 'teraz polska'. czasem gorzala. ze stalych suplementow i ruskie pierogi... Ludzki ludź z Ciebie. krsone napisał(a): no i oczywiście łażę po górach, ale jak jest dobra pogoda
Bardzo mądrze. W złą pogodę mógłbyś nie znokautować niedźwiedzia. |
Autor: | Morti [ Cz gru 02, 2010 7:44 pm ] |
Tytuł: | |
Hehe mistrze*, subtelnej ciętej riposty ![]() *może powinienem napisać, miszcze ![]() |
Autor: | Vespa [ Cz gru 02, 2010 9:54 pm ] |
Tytuł: | |
LoveBeer napisał(a): ja uzywam przede wszystkim piwa. marki rozne, ale generalnie popieram 'teraz polska'. czasem gorzala i cos zajaram. ze stalych suplementow kielbasa z rozna i ruskie pierogi...
powaznie Mr. Green Graba. Zamień gorzałę na wino, a kiełbachę wywal, i wypisz wymaluj ja ![]() Inna sprawa że fizycznie bardzo ciężko pracuję, w pracy non stop chodzę, podnoszę, schylam się, dźwigam. Przez 12 h może przez 3 mam szansę siedzieć, resztę się ruszam. Generalnie daję czadu. Na kondycję to na pewno źle nie wpływa. |
Autor: | piomic [ Cz gru 02, 2010 10:02 pm ] |
Tytuł: | |
Vespa napisał(a): Graba. Zamień gorzałę na wino, a kiełbachę wywal, i wypisz wymaluj ja Graba. Tylko nie zamieniaj i nie wywalaj.
|
Autor: | zephyr [ Pt gru 03, 2010 8:25 am ] |
Tytuł: | |
od prawie 2 lat niestety pracuję w Katowicach i nie mam tak fajnie jak w Węgierskiej Górce że sobie moglem wyskoczyć w górki z psem lub na rower. Formę w Kato utrzymuję grając co tydzień w siatkówkę i czasem w piłkę nożną. A jak jestem na week w WG to przynajmniej raz idę na pobliskie górki. Oczywiście do tego dochodzą jakieś tam ćwiczenia w domu o ile mi się chce ![]() |
Autor: | don [ Pt gru 03, 2010 8:29 am ] |
Tytuł: | |
Gotowane mrożonki Hortex-u. Przynajmniej wolniej tyję. No i piwo do woli, na zakładkę. Ale ja od tego chudnę. |
Autor: | Łukasz T [ Pt gru 03, 2010 8:31 am ] |
Tytuł: | |
A jak na Cię wódka działa ? Popijasz w trakcie treningów ? |
Autor: | don [ Pt gru 03, 2010 8:34 am ] |
Tytuł: | |
Łukasz T napisał(a): A jak na Cię wódka działa
Zaburza procesy metaboliczne, wszystkie procesy zaburza, więc jak juz muszę użyc to zaczynam cykl na nowo. Mrozonki (gotowane)+ piwo. Aaaaaaa i od czasu do czasu chodze na basen, bicze wodne i yakuzzi. |
Autor: | Łukasz T [ Pt gru 03, 2010 8:36 am ] |
Tytuł: | |
don napisał(a): Aaaaaaa i od czasu do czasu chodze na basen
Mielismy w Ogrodzie wystawiony. 5 metrów średnicy, 1, 20 m głębokości. kondycja po nim wręcz mnie porażała. |
Autor: | don [ Pt gru 03, 2010 8:40 am ] |
Tytuł: | |
Łukasz T napisał(a): 5 metrów średnicy, 1, 20 m głębokości
Chyba by mnie nawroty zarypały. Pochwal sie jak Ty dbasz o kondycję? |
Autor: | Łukasz T [ Pt gru 03, 2010 8:43 am ] |
Tytuł: | |
don napisał(a): Pochwal sie jak Ty dbasz o kondycję?
Dbam. Obecnie zaczynam makrocykl treningowy Lato 2010. Liczę, że poprzez machanie żelastwem ( na siedząco, podczas oglądania TV ), chodzenie w Domu Dobroci po schodach ( trzy piętra ), jogging w Parku ( ostatnio śniegi spadły więc też torowanie dojdzie ) - szczyt formy nastąpi w drugiej połowie sierpnia 2010 roku. |
Autor: | zephyr [ Pt gru 03, 2010 8:45 am ] |
Tytuł: | |
Łukasz T napisał(a): don napisał(a): Aaaaaaa i od czasu do czasu chodze na basen 5 metrów średnicy, 1, 20 m głębokości w głowie się może zakręcić od takiego pływania do okoła ![]() Czasem chodzę na basen ale strasznie nie lubię jak jest zimna woda ![]() |
Autor: | don [ Pt gru 03, 2010 8:54 am ] |
Tytuł: | |
Łukasz T napisał(a): szczyt formy nastąpi w drugiej połowie sierpnia 2010 roku.
A co wtedy nastąpi? Koniec świata? |
Autor: | don [ Pt gru 03, 2010 8:55 am ] |
Tytuł: | |
zephyr napisał(a): nie lubię jak jest zimna woda
Też nie lubię jak jest zbyt zimna na początku i zbyt gorąca na końcu... |
Autor: | Łukasz T [ Pt gru 03, 2010 8:57 am ] |
Tytuł: | |
don napisał(a): A co wtedy nastąpi? Koniec świata? Wtedy gdzieś pójdę. Prawdopodobnie w góry. Grojec. Tego typu szczyty. don napisał(a): Też nie lubię jak jest zbyt zimna na początku i zbyt gorąca na końcu...
Co racja to racja. |
Autor: | Luiza [ Pt gru 03, 2010 10:29 am ] |
Tytuł: | |
Vespa napisał(a): LoveBeer napisał(a): ja uzywam przede wszystkim piwa. marki rozne, ale generalnie popieram 'teraz polska'. czasem gorzala i cos zajaram. ze stalych suplementow kielbasa z rozna i ruskie pierogi... Graba. Zamień gorzałę na wino, a kiełbachę wywal, i wypisz wymaluj ja piomic napisał(a): Graba. Tylko nie zamieniaj i nie wywalaj.
Graba. Wywal jaranie. |
Autor: | g falu [ N gru 05, 2010 7:25 pm ] |
Tytuł: | |
[/quote] Graba. Wywal jaranie.[/quote] Graba Ale poza tym ok ![]() Co do wyżej wymienionych napoi energetycznych to mam ciekawostkę: Niedaleko mnie mieszkała jedna babcia która była zmorą ZUSu. W wieku 96-ciu lat zeszła z tego padołu. Kiedy lekarz wypisywał akt zgonu, okazało się, że babcia nie miała kartoteki, ponieważ nigdy nie była u lekarza. Jej córka twierdzi, że swoje zdrowie babcia zawdzięcza zwyczajowi codziennego spożywania do śniadania i kolacji po 100g czystej. Podzieliłem się tą teorią ze znajomym lekarzem. I usłyszałem coś ciekawego: Podobno jeszcze lepiej działa regularne, cotygodniowe, jednodniowe ochlejstwo ![]() ![]() ![]() |
Autor: | ondre82 [ Śr lip 13, 2011 9:04 am ] |
Tytuł: | |
a panowie i panie co zrobić gdy po pierwszym dniu wprawiania się w górach robią się zakwasy, a na drugi chciałoby się jeszcze wyjść w góry. Jakieś ćwiczenia czy coś innego poradźcie. Uprzedzam że w góry jeżdżę parę dobrych lat ale mam taki problem że dopiero po 3 dniach dochodzę w miarę do siebie |
Autor: | badrel [ Śr lip 13, 2011 10:21 am ] |
Tytuł: | |
ondre82 napisał(a): a panowie i panie co zrobić gdy po pierwszym dniu wprawiania się w górach robią się zakwasy, a na drugi chciałoby się jeszcze wyjść w góry. Jakieś ćwiczenia czy coś innego poradźcie. Uprzedzam że w góry jeżdżę parę dobrych lat ale mam taki problem że dopiero po 3 dniach dochodzę w miarę do siebie
Po pierwsze http://www.seriko.pl/zapobieganie-zakwasom Po drugie http://www.seriko.pl/leczenie-zakwasow Przed użyciem skonsultuj się z lekarzem lub.... itd, bo to może z tobą coś nie tak. |
Autor: | g falu [ Śr lip 13, 2011 4:27 pm ] |
Tytuł: | |
Nie wiem czy szanowne towarzystwo kiedyś próbowało takiej sztuczki, którą za moich młodych lat podpowiedział mi jeden znajomy goprowiec, który w dodatku jest trenerem biegaczy: Kiedy łaziliśmy razem po górkach zawsze przy końcu drogi idąc na zakupy stałym punktem było litr mleka oraz 2 piwa . Mleko piliśmy tuż po wyjściu ze sklepu, natomiast piwa zostawały do poduszki. Kolejną ważną rzeczą był prysznic. a właściwie wykonanie przy jego użyciu tzw. tuszu wodnego. Polega on na naprzemiennym spłukiwaniu nóg zimną i gorącą wodą. To powoduje rozkurcz i skurcz mięśni. co już w jakimś stopniu powoduje wydalenie kwasu z mięśni. A piwo (a właściwie zawarta w nim niewielka ilość alkoholu ) powoduje rozszerzenie drobnych naczyń krwionośnych i przez to uwolnienie złogów, poza tym chmiel posiada właściwości uspokajające i rozluźniające co wspomaga ten proces . Stare dobre czasy Teraz człowiek to nawet zakwasów już nie ma. ![]() pozdrawiam wszystkich łaziorów |
Autor: | martinb33 [ Śr lip 13, 2011 4:53 pm ] |
Tytuł: | |
g falu napisał(a): Nie wiem czy szanowne towarzystwo kiedyś próbowało takiej sztuczki, którą za moich młodych lat podpowiedział mi jeden znajomy goprowiec, który w dodatku jest trenerem biegaczy: Kiedy łaziliśmy razem po górkach zawsze przy końcu drogi idąc na zakupy stałym punktem było litr mleka oraz 2 piwa . Mleko piliśmy tuż po wyjściu ze sklepu, natomiast piwa zostawały do poduszki. Kolejną ważną rzeczą był prysznic. a właściwie wykonanie przy jego użyciu tzw. tuszu wodnego. Polega on na naprzemiennym spłukiwaniu nóg zimną i gorącą wodą. To powoduje rozkurcz i skurcz mięśni. co już w jakimś stopniu powoduje wydalenie kwasu z mięśni. A piwo (a właściwie zawarta w nim niewielka ilość alkoholu ) powoduje rozszerzenie drobnych naczyń krwionośnych i przez to uwolnienie złogów, poza tym chmiel posiada właściwości uspokajające i rozluźniające co wspomaga ten proces
że piwo to wiem, ale mleko po co?? ![]() |
Strona 27 z 37 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |