Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://forum.turystyka-gorska.pl/

Znacie Bieszczady? Znacie, to poczytajcie.
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=6802
Strona 43 z 64

Autor:  Pan Maciek [ Śr lut 06, 2013 4:03 pm ]
Tytuł: 

A propo doświadczonych opiekunów – jesienią ubiegłego roku miał miejsce incydent w Bieszczadach, nienagłaśniany (znam z opowieści uczestniczki), pewnie taki jakich wiele, ale podobna historia z opieką nad nieletnimi. Tyle, że to były dzieciaki – harcerze 10-13 lat na nocnej wędrówce na orientację.
Grupa nocą zgubiła drogę, opiekunami były druhny chyba poniżej lat 20, które spanikowały i nie podjęły żadnych działań. Więcej – siadły bezradnie nie więdząc co robić. Okazało się, że nie ma latarek (czy baterii), komórki mają rozładowane i w ogóle strach i panika, że zaraz przyjdzie niedźwiedź. Jedna przytomna dziewczynka (lat 12) sama zadzwoniła i sprowadziła pomoc ratowników z latarkami i termosami.

Autor:  Markiz [ Śr lut 06, 2013 4:14 pm ]
Tytuł: 

Zygmunt Skibicki napisał(a):
Jakoś łez nie ronię, włosów nie rwę...


Ja też, tylko mnie denerwuje, że u nas to zawsze od ściany do ściany. Swego czasu przeczytałem "wykaz warunków", które trzeba spełnić aby zorganizować obóz harcerski. Mózg staje, prawie hotel Hilton! A potem sobie przypomniałem obozy harcerskie, na których byłem - wpierw z "Czarnej Jedynki" z proletariackich Jeżyć (harcmistrz Sylwester Wietrzykowski) a potem elitarnej "Błękitnej Czternastki" z Gimnazjum i Liceum im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu (harcmistrzowie Stefan Stukigrosz i Antoni Dziatkowiak - tak, ci,, nie zbieżność nazwisk) i jeszcze tak na wszelki wypadek sięgnąłem na półkę po "Szatana z 7 klasy" Makuszyńskiego. motyla noga bierze, normalnie.

Niestety nie wyciągnięto żadnych wniosków z wypadku na Rysach, tylko tym razem obyło się bez ofiar.

A mediom się nie dziwię - dzień w dzień od rana do wieczora - Smoleńsk, Tusk, Kaczński, Hofman, Niesiołowski, talibowie w Klewkach, Ziobro, Grodzka, Palikot, Nowicka, nagrody co w Sejmie wzięli ale musieli oddać, podczas gdy w Senacie wzięli i nie oddali i jakoś cicho - to taki survival z Bieszczad spada jak nieba, czymś trzeba widownię bawić. Jak był Sanok to cały dzień międlili choć nic nie mieli do powiedzenia i w kółko pokazywali te same zdjęcia. Eeeech!!!

Autor:  Markiz [ Śr lut 06, 2013 4:17 pm ]
Tytuł: 

Stefan 1856 napisał(a):
Jedna przytomna dziewczynka (lat 12) sama zadzwoniła i sprowadziła pomoc ratowników z latarkami i termosami.


I to jest "światełko w tunelu" - jeszcze się zdarzają mądre dzieci! Aż dziw.

Autor:  Zygmunt Skibicki [ Śr lut 06, 2013 4:32 pm ]
Tytuł: 

Stefan 1856 napisał(a):
A propo doświadczonych opiekunów – jesienią ubiegłego roku miał miejsce incydent w Bieszczadach...

A bo to jeden...? - http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... adach.html
Kolejny 04-02-2008 pod Tarnicą...
Jeszcze wcześniej 17.02.2007 w rejonie Mucznego...
Nie chce mi się dalej grzebać w kronikach...

Autor:  Zygmunt Skibicki [ Śr lut 06, 2013 5:07 pm ]
Tytuł: 

Markiz napisał(a):
...mnie denerwuje, że u nas to zawsze od ściany do ściany.

Nie tylko Ciebie... co zapewne nie usuwa dolegliwości, ale w kupie zawsze raźniej, a przynajmniej... cieplej. :lol:
A tak zupełnie poważnie...
Chrzanić te sasy-wygibasy czy inne szkoły survinawalone!
Wiem ile to trzeba poświęceń, czasu i pieniędzy własnych, by dzieciaka wyprowadzić na ludzi, a nie na szkolnymi regulaminami ogłupioną niezgułę, ale... nie ma innej drogi. Te wszystkie fundacyjne "wynalazki" są najlepsze dla wyciągnięcia jeszcze większych pieniędzy z kieszeni klientów, a wcale nie dla rzeczywistego pożytku uczestników.

Postawię teraz dość ryzykowną z pozoru, ale wcale nie pozbawioną sensu tezę odnośnie tego "biwaku" pod Bukowym...
To było szkolenie kadry do własnych potrzeb, ale za pieniądze uczestników:
- dla jednych uczestników, albo tego jednego, co to się do kamery produkował... egzamin ostateczny na etatowego instruktora owej "szkoły",
- dla innych uczestników sprawdzian kwalifikacyjny do "wyższej" grupy przygotowawczej - patrz wyżej,
- dla reszty zwykła kwalifikacja do udziału w podstawowych szkoleniach do "wyższych" stopni wtajemniczenia - patrz wyżej i... jeszcze wyżej.
A na dole przy telefonie siedział etatowy instruktor i dostał regularnej sraczki, gdy ten "kandydat" z góry powiedział mu, co się wydarzyło?
To mi jakoś tłumaczy irracjonalne z pozoru zachowanie rodziców tej młodzieży. Oni zamiast domagać się odpowiedzialności za skandaliczną opiekę, wręcz bronią firmy!

Jeśli moje podejrzenia są zasadne, to jest to takie super walnięcie dziobem w brzeg rzeki, że się łódka przebiła aż do... meandra!

A gazety, portale, śmieciale i te sonki z cioteczkami...?
Daj spokój!
Toż to jedyny może w tym roku wiaterek co na kilka dni, a może godzin zaledwie zawiał w sflaczałe, podarte, nie połatane i brudne resztki żagli na ich połamanych rejach. Szoty, fały, brasy, sejzingi, gejtawy, gordingi i reszta sznurków od żagli dawno wyprzedana na pokątne łakocie albo potopiona, bo zmurszały. Ledwo kilka szpringów zostało i jedna suplata cuma, co by w ogóle to nie popłynęło samo gdzieś... się utopić.

Autor:  miler [ Śr lut 06, 2013 5:58 pm ]
Tytuł: 

Zygmunt Skibicki napisał(a):
W skali całego kraju to jednak raczej drobny, chyba nawet nie średni incydent, z czego Bieszczady raczej winny się cieszyć niż ubolewać nad swą peryferyjną i w tej dziedzinie rangą

Dobrze się czujesz ?, z czego tu się cieszyć, nawet będąc Bieszczadami ?
A jak by się skończyło tragicznie, jak w 2003 pod Rysami ?, też byś się cieszył ?

Autor:  chief [ Śr lut 06, 2013 6:05 pm ]
Tytuł: 

Sonka napisał(a):
chief napisał:
ok., ale niech to robią z logiką, bo poza gospodyniami, słuchają je tez ludzie chodzący po górach

Hmm, na jakiej postawie to mówisz. Zarzucasz niekompetencję ratownikowi i przewodnikowi w jednej osobie.

Doprawdy, nie mam pojęcia Sonko, w którym miejscu pisałem o kompetencji/niekompetencji ratownika?
Zadaniem ratowników jest udzielanie pomocy potrzebującym, z ewentualną uwagą podsumowującą akcje, a nie brylowanie w mediach i nazywanie kogoś gadżeciarzem. Już samo udostępnienie tego filmiku, było zwykłym zagraniem pod publikę, gdyż warunki z tego filmu nie są, ani wyjątkowe, ani jakieś nadzwyczajne. Ot, normalna dupówa, gdzie w Tatrach już niejeden turysta się musiał z nią zmierzyć. Jednak zapewne dla niechodzących zimą, będzie to robiło wrażenie, a potem będą głosy, aby zamykać zimą szlaki.

Autor:  Zygmunt Skibicki [ Śr lut 06, 2013 6:07 pm ]
Tytuł: 

miler napisał(a):
Zygmunt Skibicki napisał(a):
W skali całego kraju to jednak raczej drobny, chyba nawet nie średni incydent, z czego Bieszczady raczej winny się cieszyć niż ubolewać nad swą peryferyjną i w tej dziedzinie rangą

Dobrze się czujesz ?, z czego tu się cieszyć, nawet będąc Bieszczadami ?
A jak by się skończyło tragicznie, jak w 2003 pod Rysami ?, też byś się cieszył ?

Spokojnie...!
Czego się piórzysz...?
Weź to przeczytaj na spokojnie i bez nadwrażliwego doszukiwanie się czegokolwiek między wierszami.
Ja dyskutuję w tym poście z ewidentnie przerośniętymi określeniami Sonki odnośnie wielkości tej akcji i o niczym więcej! Ani mi w głowie oceniać, czy namawiać do ocen samego wypadku. A już na pewno nie dopuszczam jakichkolwiek żartów czy naigrawania się z tego.

Autor:  Pan Maciek [ Śr lut 06, 2013 6:15 pm ]
Tytuł: 

Ten film w ogóle jest dziwny. Słychać mnóstwo odgłosów za wyjątkiem odgłosu głównego - wiatru, choć widać że wichura taka że powinna zagłuszyć wszystko.
Na pewno GOPR zmanipulował czarne skrzynki :mrgreen:

Autor:  Sonka [ Śr lut 06, 2013 6:28 pm ]
Tytuł: 

chief napisał(a):
Doprawdy, nie mam pojęcia Sonko, w którym miejscu pisałem o kompetencji/niekompetencji ratownika?

Przepraszam, być może to była moja nadimpretacja.

chief napisał(a):
Zadaniem ratowników jest udzielanie pomocy potrzebującym, z ewentualną uwagą podsumowującą akcje, a nie brylowanie w mediach i nazywanie kogoś gadżeciarzem. Już samo udostępnienie tego filmiku, było zwykłym zagraniem pod publikę, gdyż warunki z tego filmu nie są, ani wyjątkowe, ani jakieś nadzwyczajne.

Nie, pozwól, że zacytuję fragment ich statutu:
Rozdział 2.
Cele i środki działania

§ 7

Celem GOPR jest:
1. niesienie pomocy w górach ludziom, których zdrowie lub życie jest zagrożone,
2. zapobieganie wypadkom w górach,
3. ochrona środowiska górskiego.
Moim zdaniem kłania się 2 punkt plus edukacja,którą także GOPR się zajmuje.

Nie porównuj Tatr z Bieszczadami. Nie wiem jak wyglądają trudne zimowe warunki w górach wysokich, nigdy w nich nie byłam ale wiem jak w Beskidach. W społeczeństwie pokutuje opinia, że Bieszczady to kapuściane góry, miłe, łatwe i przyjemne. Ratownicy po prostu starają się je pokazać od innej strony. Tej zimowej. W Tatrach nikt w zimie w adidasach na szlak nie wejdzie, w Bieszczadach i owszem.

Autor:  _Sokrates_ [ Śr lut 06, 2013 6:38 pm ]
Tytuł: 

Markiz napisał(a):
Wydawało mi się, że rozmawiamy tutaj o wyprawie w Bieszczady?


Już ci kiedyś pisałem, żebyś pisał na priv jeśli masz jakiś problem co do mojej osoby a nie przy...lasz się o jakieś pierdoły.

Autor:  Markiz [ Śr lut 06, 2013 6:53 pm ]
Tytuł: 

Sonka napisał(a):
Nie wiem jak wyglądają trudne zimowe warunki w górach wysokich, nigdy w nich nie byłam


I to widać... Przestań skąpić i pojedź, na początek w lecie. Może Ci przejdzie, z uprzejmości nie powiem co...

Autor:  Zygmunt Skibicki [ Śr lut 06, 2013 6:59 pm ]
Tytuł: 

Sonka napisał(a):
W Tatrach nikt w zimie w adidasach na szlak nie wejdzie...

Uuuuu....! Widać, że i o tym pojęcia dziewczątko nie ma.

Autor:  chief [ Śr lut 06, 2013 7:16 pm ]
Tytuł: 

Sonka napisał(a):
Moim zdaniem kłania się 2 punkt plus edukacja,którą także GOPR się zajmuje.

Jak najbardziej edukacja, ale nie wdawanie sie w przepychanki medialne.
Zrozumiałbym, tą aktywność medialną GOPR-u, gdyby organizator, chciał ich w jakiś sposób "ubrać" w odpowiedzialność, za ten incydent, jak to miało miejsce w 2003, po Rysach. Jednak nigdzie organizator, ani uczestnicy nie wypowiadali się źle o ratownikach, więc, po co ratownicy dodają swoją cegiełkę do nagonki?
Sonka napisał(a):
W społeczeństwie pokutuje opinia, że Bieszczady to kapuściane góry, miłe, łatwe i przyjemne

Na swym koncie mam już parę zagubień szlaku, czy nawet orientacji. Zawsze były one w terenach leśnych, rekordzistą są Góry Choczańskie, więc takowe góry jak Bieszczady, czy Beskidy nie lekceważę.
Sonka napisał(a):
Ratownicy po prostu starają się je pokazać od innej strony

Ok, niech pokazują, ale nie czyimś kosztem, dodatkowo ich przy okazji obrażając.
Każdy ratownik ma prawo mieć swoją opinię o osobach ratowanych, niech się nią dzieli pomiędzy przyjaciółmi, nawet na forach internetowych, ale nie w mediach, gdzie info idzie na cała Polskę, głównie do odbiorców, niemających pojęcia o górach.
Insza sprawa, to zbyt duże dramatyzowanie, może w rzeczywistości przynieść więcej złego, niż dobrego.

Autor:  Sonka [ Śr lut 06, 2013 7:33 pm ]
Tytuł: 

chief napisał(a):
Jak najbardziej edukacja, ale nie wdawanie sie w przepychanki medialne.
Zrozumiałbym, tą aktywność medialną GOPR-u, gdyby organizator, chciał ich w jakiś sposób "ubrać" w odpowiedzialność, za ten incydent, jak to miało miejsce w 2003, po Rysach. Jednak nigdzie organizator, ani uczestnicy nie wypowiadali się źle o ratownikach, więc, po co ratownicy dodają swoją cegiełkę do nagonki?

Media mają bardzo dużą skalę rażenia. Spektrum edukacyjne GOPR jest duże, od pogadanek ratowników po wywiady telewizyjne.
Mam wrażenie, że każde z nas widzi to co chce zobaczyć. Co powiesz o takiej wypowiedzi pracownika SAS: "GOPR został poproszony o poradę w sprawie pogody oraz warunków panujących w górach i jak widać świetnie to wykorzystał. Akcja została przeprowadzona w sposób "nadęty", na pokaz." To był jeden z powodów aktywności Ratowników. Oglądam program lokalny, słucham matki jednego dzieciaka i prawdę powiedziawszy włos mi się jeży.

Edyt
Właśnie wypowiada się nasza Wojewodzina, hmm oby nie było próby wprowadzenia ubezpieczenia i odpłatności za akcję.

Autor:  chief [ Śr lut 06, 2013 7:48 pm ]
Tytuł: 

Sonka napisał(a):
Co powiesz o takiej wypowiedzi pracownika SAS: "GOPR został poproszony o poradę w sprawie pogody oraz warunków panujących w górach i jak widać świetnie to wykorzystał. Akcja została przeprowadzona w sposób "nadęty", na pokaz." To był jeden z powodów aktywności Ratowników

Kiedy była ta wypowiedź?

Autor:  Sonka [ Śr lut 06, 2013 7:54 pm ]
Tytuł: 

Po zakończeniu akcji.

Autor:  Markiz [ Śr lut 06, 2013 8:00 pm ]
Tytuł: 

Sonka napisał(a):
Edyt
Właśnie wypowiada się nasza Wojewodzina, hmm oby nie było próby wprowadzenia ubezpieczenia i odpłatności za akcję.


O jaką Edytę tu chodzi? Ale mniejsza z tym

W jaki to sposób pani Wojewodzina miałaby wprowadzić ubezpieczenia i odpłatność za akcje? Dokonaliście może secesji i ogłosiliście niepodległość.

Kończ, dziewczę i sobie oszczędź dalszego wstydu...

Autor:  chief [ Śr lut 06, 2013 8:28 pm ]
Tytuł: 

Sonka napisał(a):
Po zakończeniu akcji.

Możesz podać link?
Interesuje mnie, czy najpier była krytyka GOPR-u, a potem SAS odbił piłęczkę, czy odwrotnie.
Ja znam insze wypowiedzi:
Cytuj:
Zorganizowanie akcji i samo dotarcie do biwakującej grupy wobec bardzo trudnych warunków terenowych i pogodowych zajęło ratownikom GOPR i funkcjonariuszom Straży Granicznej wiele czasu i wysiłku. Jesteśmy pełni uznania dla ich poświęcenia i trudu oraz wyrażamy nasze podziękowanie za udzieloną pomoc" - napisali przedstawiciele fundacji.

Autor:  WILCZYCA [ Śr lut 06, 2013 9:02 pm ]
Tytuł: 

W sumie to mi nawet trochę tych chłopaków szkoda. I nie dlatego,że im tyłki zmarzły tylko dlatego że jadąc na taką formę wpocznku uważali zapewne że są twardzi silni i ogólnie the best. a tu tymczasem zrobiono z nich zmarznięte przestraszone dzieci. W sumie nie dzIwię się ze tak do tego podchodzą. Zafundowano im niezły obciach.

Autor:  kilerus [ Śr lut 06, 2013 9:10 pm ]
Tytuł: 

Dzięki Bogu nie rozmawiamy tutaj o jurajskich akcjach jaskiniowych. To byłby dopiero hardcore ;)

Autor:  black [ Śr lut 06, 2013 9:16 pm ]
Tytuł: 

Weź Lucyno... z krakowa :lol: z łaski swojej skończ pier... bo z wątku w którym może ktoś faktycznie coś ciekawego i konstruktywnego o bieszczadach napisał robisz jakieś nudne i sflaczałe dziadostwo.
Możesz sobie z "przewodnickim" kółkiem wzajemnej adoracji nawzajem wciskać kit jacy to wy wspaniali jesteście, spotykać się na tych badziewnych prelekcjach itd. Chlopaki z gopru po to są żeby komuś dupę od czasu do czasu uratować i tyle. Po co to roztrząsać. Szkola przetrwania tez zajebista sprawa, po to są takie szkoły chyba, zeby od czasu do czasu posmakować adrenaliny. Nie takie rzeczy sie działy na bieszczadzkich szkołach. Pamietam jak moj kuzyn zleciał z mostu linowego do potoka na dupę i pękła mu kość ogonowa... i tvnu nie było i wojewoda sie nie wypowiadał. A sprawa dużo groźniejsza od podartego namiotu.

Nawiasem mówiąc... gdzie Ty w tym krakowie mieszkasz lucyna? W pieczarze pod wawelem? :lol:

Autor:  Sonka [ Śr lut 06, 2013 9:50 pm ]
Tytuł: 

chief napisał(a):
Możesz podać link?

Ta wypowiedź bardzo szybko zniknęła z internetu. Jej ślad jest tylko na forum bieszczadzkim.
WILCZYCA napisał(a):
Zafundowano im niezły obciach.

W sumie zaczynam im zazdrościć. Być może to początek czegoś nowego, coby nie powiedzieć jak na pierwszy, czy trzeci raz w górach poradzili sobie dobrze.

Autor:  Markiz [ Śr lut 06, 2013 9:58 pm ]
Tytuł: 

black napisał(a):
Nawiasem mówiąc... gdzie Ty w tym krakowie mieszkasz lucyna? W pieczarze pod wawelem?


@black - nie uważasz, że za bardzo dopieszczamy tutaj Sonkę/Lucynę (jeden czort)? Gotowa pomyśleć, że znowu tu robi za gwiazdę jak nie tak dawno temu - wydzielone wątki, wierny fanklub i takie tam bzdety. Piszę to bom sam pewien winy, lecz obiecuje się poprawić.

Aha Sonka - kto Wam zniszczył tą stronę? Znasz personalia, adres, link chociażby? Chętnie posłałbym kwiaty albo butelkę zacnego trunku... Ale na tym koniec dopieszczania, słowo czekisty, jak mawiał Zbyszek Cybulski.

Autor:  Artur1683 [ Cz lut 07, 2013 2:07 am ]
Tytuł: 

Interesujący głos w dyskusji

http://www.piotrvandercoghen.pl/pl/11/blog/29

Autor:  chief [ Cz lut 07, 2013 6:42 am ]
Tytuł: 

No proszę, nawet poseł Van-coś tam, specjalista od internetu, potrafi mądrze oceniać sytuację.

Autor:  Radek02 [ Cz lut 07, 2013 8:55 am ]
Tytuł: 

Ze strony Facebook Szkoły Przetrwania i Przygody SAS:

"1. Dziękujemy ratownikom GOPR za sprawną, pełną poświęcenia i trudu akcję w ciężkich warunkach pogodowo-terenowych.
2. Jako turyści jesteśmy pełni szacunku dla GOPR, zwłaszcza, że wśród naszych absolwentów kilkunastu było/jest ratownikami GOPR.
3. GOPR, jak każdy ma prawo do własnych ocen, nie będziemy z nimi polemizować, choć możemy się w tych ocenach oczywiście różnić.
4. Nikomu nie pozwolimy na wmanewrowanie nas w konflikt z GOPRem.

O pełnym uznaniu dla służb zaangażowanych w ewakuację w Bieszczadach w dniu 4.02.2013r (m.in. GOPR i SG) mówiliśmy już wcześniej w oficjalnym oświadczeniu oraz licznych wywiadach w mediach."

Autor:  kilerus [ Cz lut 07, 2013 9:21 am ]
Tytuł: 

Artur1683 napisał(a):
Interesujący głos w dyskusji

http://www.piotrvandercoghen.pl/pl/11/blog/29



Jestem w szoku, bo po nim to tego bym się nie spodziewał. Bardzo mądrze napisane.

Faktem jest jednak to, ze Grupa Jurajska GOPR nie raz szopkę medialną urządzała. Gość ma dryg PRowski, ale czasami po prostu przegina.

Autor:  Burza [ Cz lut 07, 2013 9:58 am ]
Tytuł: 

Byc moze po tej akcji przyjmie sie nowy trend stawiania namiotow scisle na grani? Kto wie...

Autor:  trekker [ Cz lut 07, 2013 10:04 am ]
Tytuł: 

Jakby doszli na szczyt to by pewnie na samym szczycie rozbili. W końcu SAS :lol:

Strona 43 z 64 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/